To swiadectwo powinno ukazać się kilka lat temu .To była moja pierwsza wysluchana nowenna ,potem odmowiłam ich jeszcze kilka i do tej pory czekam na wysłuchanie ale właśnie dzisiaj coś mnie tkneło że nie dałam siadectwa z pierwszej nowenny i może dlatego nie zostały jeszcze wysłuchane.Kilka lat temu moj teść zachorował , choroba śmiertelna .Teść wiedział ze umrze nie było ratunku .Po jego sierci okazało sie ze wziął w banku bardzo duży kredyt dla córki nikomu nic nie mówiąc,nie ubezpieczył kredytu wiec wszystko spadło na nas spadkobierców a że mieszkamy w jednym domu który nie jest rozpisany kredyt spadł na nas bo siostra męża nie chciała go spłacac sama .Co było robic ,skad wziąść taką sumę ,płacz rozpacz .Nowennę znałam tylko z modlitewnika który miałam w domu ,nie wiedziałam jaka jest silna ,nie znałam tej strony i nigdy nie czytałam zadnych swiadecw .Kilka lat wczesniej odmowiłam ja za moich rodzicow ale nie sadziłam ze to cos da ,przeciez zawsze sie modlilam i nigdy nic nie wyprosiam ..Nie widziałam zadnych łask.Postanowiłam spróbowac jeszcze raz co mi szkodzi .Odmówilam nowenne w intencji tego długu ,i co sie stało Matka Boża mnie wysłuchała ,nie spłacałam tego kredytu tylko osoba na która został on wzięty.Byłam przeszczesliwa że zostałam wysłuchana .Jakiś czas potem poznalam tą strone zaczełam czytać świadectwa i byłam w szoku jak silna jest ta modlitwa.Od tamtej pory jest to moja codzienna lektura ,i modlitwa .Matko Boza dziękuje za codzienna opieke i łaski jakie otrzymuje ja i moja rodzina.proszę o dalsza opieke dla nas i zdrowie .Proszę także o wysłuchanie moich intencjii które do Ciebie zanosilam w nowennie pompejanskiej .Amen .