Jestem w 39 dniu Nowenny Pompejańskiej. Modlę się o to , aby Bóg uzdrowił mnie z trądziku, na który choruje od ok 15 lat… bywało różnie raz moja twarz wyglądała lepiej raz gorzej , ale teraz w wieku 26 lat odkad zaszłam w ciążę jest po prostu tragedia.. Trądzik odbiera mi chęć do życia do cieszenia się macierzyństwem, patrząc w lustro popadam w depresję… nic mnie nie cieszy. Do tej pory nie zauważyłam żadnych owoców odmawiania Nowenny jeśli chodzi o tą chorobę. Natomiast zmieniło sie moje podejście do Boga i Maryji.. modlę się dużo więcej i przystąpiłam do spowiedzi , aby być bliżej Boga.. Modlę się,ale nie mam już siły, za dwa miesiące rodzę, a ja zamiast cieszyć się przygotowaniami do nadejścia dzieciątka cały czas myślę o tej chorobie…
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 07-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 04-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 30-05-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Grzegorz: W intencji rodziny
Wiktoria: Wybrałaś mi najlepszego męża
Krzysztof: Nie wierzyłem…
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Renato, Twój organizm podczas ciąży ma mniej sił na walkę z tym, co w Tobie ewentulanie jest niedobrego, wiesz?
Martwisz się o swój stan zdrowia, wyglądu. Kochana, proś Maryję o to, wskazała Ci przyczynę tego stanu.
Mam 26 lat, 2 letnią córkę. Mam też boreliozę, która wyszła własnie z uśpienia podczas ciąży… (Do diagnozy było nam ogromnie daleko, dopiero szczera modlitwa, ufność, oddanie nas doprowadziły…).
Co proponuję? Szczerą rozmowę, do Boga przez Maryję… Wszystko po kolei… I pamiętaj, Bóg ma związane ręce, kiedy trwamy w grzechu ciężkim…
Trzymaj się. Nie poddawaj.
Droga Renatko.
Czasem Bóg prowadzi nas dziwnymi drogami.
Jest taka święta- patronka Kanady Katarzyna Tekakwitha, która miała ciężki trądzik przez całe życie. W chwili śmierci zniknął zupełnie, a blizny cudownie się zagoiły…
Nie ustawaj w modlitwie, a o wsparcie może poproś tą Kaśkę.
Ja w najcięższej próbie mojego życia prosiłam św. Ritę o męstwo i chyba mi pomogła, bo wytrwałam i Bóg mnie pocieszył i uleczył.
Trądzik odbiera mi chęć do życia do cieszenia się macierzyństwem, patrząc w lustro popadam w depresję…??? Ktos Cie pokochal taka jaka jestes… a teraz BEDZIESZ Matka… na poczatku pewnie pod wplywem niewyspania, stresu , problemu to zobaczysz , co to jest tradzik…i jeszcze wlosy ci beda wypadac…. ale to jest totalnie obojetne…. urodzisz czlowieka, ktoremu bedziesz mogla pokazac wszystko, co jest najpiekniejsze, najwazniejsze w zyciu… tradzik do tych rzeczy nie nalezy….. bedziesz mogla mu spiewac koledy w maju, pomagac przekrecic sie z plecow na brzuch, wycierac pupe, tlumaczyc, tlumaczyc , ze kamyki na plazy nie nadaja sie do jedzenia,,, robic… Czytaj więcej »
Renatko, nie poddawaj sie czasami. Naprawde Matka Boza wstawia sie a szczegolnie poprzez te cudowna modlitwe jaka jest N.P.,zly chce, zebys zrezygnowala,stad Twoje zwatpienia teraz. Trwaj w modlitwie. Ja mam dzieki N.P.wiele łask, niebawem dam tu swiadectwo.
Ja mam 34 lata i nadal trądzik który leczę jest on słaby, dam Ci rade kup sobie nagietek jest to cherbata bardzo tania zapaz sobie i myj sobie tym twarz codziennie, zamiast wody, odżywia się zdrowo to ma wpływ na cerę, zacznij regularnie chodzić do kosmetyczki ważne jest regularne dbanie o twarz. Idź do dermatologa on ci też pomoże, Pamięta tu jest ważne regularne dbanie o twarz a nie do wyleczenia i potem powrót do starych nawyków.
Na tradzik dobry jest Davercin
Chociaż sama problemów z cera nie mam to moja siostra się wiele lat z tym męczyła i dalej męczy tylko ze w dużo mniejszym stopniu. To mogą być problemy hormonalne, a może być tez stres. Może być żywność, której Twój organizm absolutnie nie toleruje. Mojej siostrze pomogło regularne picie dużej ilości wody… wiadomo ze nie zniknęło całkowicie, ale różnica jest spora. Jezeli jest to dla Ciebie sprawa beznadziejna, spróbuj modlitw do patronów od spraw beznadziejnych, np do św Rity, Tadeusza czy świetego o którym ostatnio bardzo głośno- Wenanty Katarzyniec. Jest wiele świadectw, ze sprawy zostały rozwiązane błyskawicznie za wstawiennictwem św… Czytaj więcej »
O.Wenanty jeszcze nie został świętym
Nie szkodzi dla mnie jest On SWIETY
Wpierw modl sie o przemiane serca i wyzbycia sie wlasnych grzechow. A wtedy Bog da Ci wszystko o co zapragniesz. „Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.”