To moje pierwsze świadectwo,chociaż trzecia odmówiona nowenna. Wszystkie moje nowenny były związane z modlitwą za rodzinę lub dzieci. Nigdy nie przepadałam za różańcem, być może dlatego że jakoś chyba nie potrafię rozważać tajemnic, a te z książek nie zawsze do mnie trafiają. Nie za bardzo też mogę się skupić. Ciągle w czasie modlitwy myśli uciekają,chociaż ostatnią nowennę odmawiało mi się lepiej niż poprzednie. Nie widzę takich skutków nowenny jakbym chciała,ale i tak między moimi dziećmi jest większa zgoda niż kiedyś. W moim małżeństwie też jest mniej sprzeczek a ja dostrzegłam w mężu to czego wcześniej nie widziałam. Niedługo zaczynam kolejną nowennę i na pewno będę się nią modlić jeszcze wiele razy.