O Nowennie Pompejańskiej , dowiedziałam się od mojej koleżanki, jej brat był ciężko chory, jego losy były pod dużym znakiem zapytania. Wymodliła jego powrót do zdrowia. Słuchałam z niedowierzaniem jak to jest możliwe, że osoba prawie umierająca odzyskała pełnie sił. Zawsze wierzyłam w Boga, jednak przyznam , że chodziłam do kościoła od święta, tak samo było u mnie z modlitwą. W grudniu poprzedniego roku moja mama miała operację na tarczycę, wybudziła się, wypisali ją ze szpitala, jednak po tygodniu zmarła. Byłam bardzo blisko związana z mamą , gdyż mój tata nawet ,gdy byłam dzieckiem mieszkał za granicą, więc całe dzieciństwo wychowywała mnie mama. Tata zmarł gdy, chodziłam do gimnazjum, więc została mi moja ukochana mama. Bóg zdecydował , że jej wędrówka po tej ziemi dobiegła końca. Postanowiłam , że jedyna rzeczą którą mogę zrobić dla mojej zmarłej mamy, jest modlitwa. Modliłam się , aby Pan Bóg przyjął ją do nieba. Początki odmawiania nowenny wydawały mi się trudne, myślałam , że nie dotrwam do końca. Jednak intencja w takiej się modliłam , nie pozwalała mi przerwać. Zdarzały się momenty ,że leżałam w łóżku i byłam juz tak zmęczona codzienną pracą , że czasami podczas modlitwy zdarzało mi się zasnąć. Wypadał mi różaniec z ręki. Ale mój mąż czuwał , mówiłam mu, że jestem bardzo zmęczona i gdybym przestała się modlić( modliłam się na głos -BUDŹ mnie , muszę dokończyć choćby nie wiem co! Nowennę skończyłam, z dnia na dzień było mi coraz łatwiej, modlitwa zaczęła sprawiać mi dużą radość. W trakcie odmawiania nowenny dostałam propozycję nowej pracy, z możliwością rozwoju, myślę , że tutaj Maryja również miała swoje wstawiennictwo. Mam nadzieje, że moja mama jest już w NIEBIE , oczywiście dalej będę się za nią modlić. Na pewno ta Nowenna nie będzie moją ostatnią. Aktualnie modlę się koronką (różaniec za dusze w czyścu cierpiące ). Zaczęłam chodzić co tydzień na niedzielne msze święte, nie wyobrażam sobie teraz niedzieli bez spotkania z JEZUSEM, byłam również na WIECZORZE CHWAŁY – polecam. Myślę, że nowenna zbliżyła mnie do Boga, mam nadzieję , że moja więź będzie coraz silniejsza. Będę starać się być dobrym człowiekiem , aby móc spotkać się z moją ukochaną mamą w niebie , gdy Bóg tak zdecyduje. Sylwia
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 08-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 05-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 31-05-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Grzegorz: W intencji rodziny
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Wiktoria: Wybrałaś mi najlepszego męża
Krzysztof: Nie wierzyłem…
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Droga autorko świadectwa ,poczytaj o odpustach za zmarłych ,codziennie mamy dar ,który możemy za nich ofiarować a nie wymaga to od nas jakiegoś wielkiego wysiłku. Szkoda tracić tak drogecenne dary
Ale, żeby uzyskać odpust zupełny, trzeba być wolnym od jakiegokolwiek grzechu, nawet lekkiego, a to jest bardzo trudne. W praktyce tylko nieliczni uzyskują odpust zupełny.
Ja tylko dodam, że np. na na stronie wobroniewiaryitradycji.wordpress.com w zakładce „Odpusty w Kościele” jest wyszczególnione za co można zyskać odpust zupełny, który można ofiarować za siebie lub za zmarłego. Jest takich okazji całkiem sporo, teraz np. za odprawienie Drogi Krzyżowej lub jeden raz w Wielkim Poście nabożeństwa Gorzkich Żali. Może komuś z czytelników się ta informacja przyda.