Kochani Powiedziałam sobie ze muszę napisać świadectwo by dać nadzieje kobieta które są w takiej samej sytuacji jak byłam ja . Cieszyłem się bardzo na wieść o poczęciu drugiego dzieciątka z racji ze pierwsza ciaza przebiegala bez komplikacji bylam pewna ze wszystko i tym razem bedzie dobrze .W 9 tyg mialam USG prenatalne i ku mojemu zdzowieniu lekarz oznajmil nam ze dzieciatko ma podwyzszona przeziernosc karkowa i moze wskazywac na wady genetyczne plodu zostałam wiec skierowana na badanie tzn test PAPPA gdzie ryzyko urodzenia dzieciatka z zespołem downa wskazywał na 1:27. Podjelismy decyzje ze urodze to dzieciatko i nie zgodzilwm sie na badanie inwazyjne jakim jest amniopunkcja proponowano nam tez aborcje . To byla bardzo trudna decyzja w moim zyciu serce pęka gdy wiesz ze twoja kruszynka która nosisz pod sercem jest ciężko chora . Kolejne wyniki badan kolejne USG wszystko wskazywało na wade genetyczna narządy były za male do wieku dziecka . Kilka miesięcy stresu placzu i poczucia bezradności. aż do momentu kiedy zaczęłam odmawiać nowenne pompejanska moje serce napełniło sie spokojem i taka wiara której nie da sie opisać do końca ciąży bylam pogodzona z tym co ma być powierzylam to wszystko Marce Najswietszej . Dziś tule obok siebie ZDROWA córeczkę która jest prześliczna i najcudowniejsz rzeczą jaka mnie spotkała . Mimo wszystkich wyników urodziła sie zdrowa silna i wazyla 3520 g .