Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Wysłuchane prośby

0 0 głosów
Oceń wpis

Matka Boska wysłuchała każdą moją prośbę. Prosiłam Matkę Boską o pracę dla męża z której będzie zadowolony i będzie dawała mu satysfakcję, o szczęśliwe zajście w ciąże, zdrowe dziecko i wiele innych. Nie jest to łatwa modlitwa. Często nie jestem w stanie się skupić, nie mam ochoty na modlitwę. Wiem, że moja modlitwa nie jest doskonała ale będę się modlić, bo dzięki tej nowennie czuję, że Maryja jest ze mną, że z każdym problemem mogę się do niej zwrócić i chociaż nie zawszę otrzymuje dokładnie to o co poproszę to wyciągam z tego lekcje które tak naprawdę prowadzą mnie do bycia lepszym człowiekiem, co jest niezwykłe. W części dziękczynnej jest takie zdanie „O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali…” Jeżeli wydaje Ci się że jesteś w beznadziejnej sytuacji, że już nic nie da się zrobić, jest Ci źle to zacznij się modlić, a na pewno Matka Boska Cię nie opuści. To jest niezwykła modlitwa…

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
19 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wojtek KonTo drat Zamość
28.01.19 21:52

Życie jest bezsensu ,Jak czlowiek nie ma takentu i urody

enia
29.01.19 06:14
Odpowiada na wpis:  Wojtek KonTo drat Zamość

Wojtek przestań narzekać na los a zacznie Ci sie lepiej układać w życiu

Ara
29.01.19 06:17
Odpowiada na wpis:  enia

Tak jasne, to nie magia.

Ara
29.01.19 06:19
Odpowiada na wpis:  Wojtek KonTo drat Zamość

Talent to 99% pracy i 1% zdolności.

enia
29.01.19 06:29
Odpowiada na wpis:  Ara

narzekanie to ulubiona melodia diabła,odsłuchaj na yt

Agucha
27.01.19 14:27

Autorka: i chociaż nie zawszę otrzymuje dokładnie to o co poproszę to wyciągam z tego lekcje które tak naprawdę prowadzą mnie do bycia lepszym człowiekiem, co jest niezwykłe – własnie żeby to widzieć, że Bóg działa – po swojemu ale dla naszego dobra 🙂

gosia
27.01.19 15:07
Odpowiada na wpis:  Agucha

Ja otrzymuję bardzo rzadko to o co się modlę i jeśli juz to po bardo długim czasie, ale zawsze pewnie są jakieś małe łaski na które nie zwracamy uwagi

Magdalena
28.01.19 07:28
Odpowiada na wpis:  gosia

No właśnie, też się zastanawiam, dlaczego jednych Bóg wysłuchuje od razu, a drugich rzadko albo wcale.

Magdalena
27.01.19 13:46

Ja jestem w beznadziejnej sytuacji i już nic nie mogę zrobić 🙁

gosia
27.01.19 15:04
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Dlaczego Magdaleno co się stało?

mena
27.01.19 15:04
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Magdaleno,rozumiem Cię kiedyś nie miałam pracy ponad dwa lata ,jednak nie umarłam z głodu .
Ufaj Bogu choćby wszystko wskazywało na to ,że Bóg Cię nie słyszy a w swoim czasie wszystko ci wynagrodzi . Obiecuje modlitwe. A te słowa są dziś do Ciebie .A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją».

Magdalena
28.01.19 07:25
Odpowiada na wpis:  mena

Tylko, że ja szukam pracy o wiele dłużej niż ty. Zrobiłam już wszystko, co po ludzku mogłam zrobić. Już więcej zrobić nie mogę. Kiedy chcieli mnie przyjąć do pracy, to musiałam zrezygnować, bo nie miałam prawa jazdy i nie miałam jak dojechać, a teraz jak już zrobiłam prawo jazdy, to nie mogę znaleźć pracy 🙁

Agucha
27.01.19 22:11
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Magda, czy Ty przypadkiem nie mialas rozwazyc tej wyprowadzki do duzego miasta za praca?

Magdalena
28.01.19 07:27
Odpowiada na wpis:  Agucha

Tak, rozważyłam to i doszłam do wniosku, że ten pomysł nie wypali. Poza tym, gdyby Bóg chciał, żebym mieszkała w dużym mieście, to bym się tam urodziła, a skoro postawił mnie w tym miejscu, to znaczy, że chce, żebym mieszkała tutaj. To nie jest przypadek, że mieszkam w tym miejscu, a nie w innym.

Katarzyna
29.01.19 08:37
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Magdaleno to jest samousprawiedliwienie.Gdyby wszyscy tak myśleli całe życie tylko by narzekali.Ludzie przedsiębiorczy dostosowują działanie do sytuacji.Kiedyś pisałaś że oferty masz tylko za minimalną. Wiele osób od tego zaczyna.

Magdalena
29.01.19 10:54
Odpowiada na wpis:  Katarzyna

Tylko, że mnie nawet do takiej pracy nie chcą przyjąć, za najniższą krajową. Poza tym w tym regionie, gdzie mieszkam, dla kobiet jest mało ofert pracy, prawie wszystkie oferty pracy są dla mężczyzn. A propo wyjeżdżania. Dlaczego Bóg nie chciał, żeby moja siostra stąd wyjeżdżała, tylko dał jej pracę w miejscu zamieszkania, a mnie nie może dać tutaj pracy?

gosc
29.01.19 11:04
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Droga Pani w czasach komunizmu byl klopot z zameldowaniem, klopot ze znalezieniem pozywienia, nie bylo niczego, a ja postawilam sobie za cel poznanie dwoch krajow, ktòre mnie ispirywaly, nauczylam sie jezykow, skonczylam studia i wyjechalam na stale. Gdybym siedziala na dupsku czekajac , ze cos z nieba mi spadnie samoidstnie to pewnie jeszcze dzisiaj by mnie Pani tam znalazla…

Magdalena
29.01.19 12:16
Odpowiada na wpis:  gosc

Nie każdy chce wyjeżdżać za granicę, niektórzy chcą mieszkać w swoim kraju.

Wojtek KonTo drat Zamość
28.01.19 21:50
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Pani Magdaleno ,ja też vjestem w takiej Sytuacji. Bez pracy kredyt na głowie czynsz opłaty ;-(

19
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x