Zaczęłam nowennę 11 listopada wczoraj zakończyłam , ale na pewno nie będzie to moja ostatnia nowenna. Prosiłam o sprawę która dręczyła mnie od trzech lat przez którą straciłam radość życia. Nie wiem jeszcze czy moja prośba została wysłuchana, ale modlitwa dała mi bardzo wiele. Przede wszystkim nadzieje i wiarę że będzie lepiej. Ta modlitwa tak wciąga i przybliża do Boga że każdego dnia czeka się na ten czas rozmowy z Bogiem. Dziękuję za tą modlitwę i zachęcam jeśli ktoś się waha że nie da rady … warto spędzić te 54 dni z Maryją.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy