Nowennę pompejańską odmawiam od kilku lat, z niewielkimi przerwami, prosząc Pana Boga w różnych intencjach.Jednak nie pamiętam, abym prosiła o wstawiennictwo Matki Bożej w trudnej sytuacji finansowej z powodu dość dużego dla nas kredytu. Było mi ciężko z tego powodu. Myślę: „prosić Pana Boga o pieniądze? No chyba nie wypada”. Jednak Dobroć Pana Boga przewyższa wszystko.Nigdy nie sądziłabym , że prawie po 20. latach otrzymam odszkodowanie powypadkowe, choć się wcale o nie nie starałam.Sam zgłosił się do mnie przedstawiciel firmy zajmującej sie ściąganiem odszkodowań od firm ubezpieczeniowych, mówiąc mi o szkodzie , jakiej doznała rodzina .Obecnie już kredyt spłacony, a my chwalimy Pana Boga za tak wielkie łaski.Pan Bóg jest Ojcem i najlepiej wie, co nam jest bardzo potrzebne.My mówimy,że otrzymaliśmy pieniądze z Nieba, bo tak było rzeczywiście.Chwała Panu, bo jest dobry i miłosierny.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy