Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
15 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kama
06.11.18 23:26

Otyłość to nie błahostka, jednym z grzechów główny jest nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. To ważne dla kobiety akceptować własne ciało, Pan Bóg Cię stworzył normalną, świat sprawił, że z jakiegoś powodu się objadałas, a On usunął przyczyny i tym samym balast z ciała.
Gdy choruje dusza – choruje ciało.
Jestem z Ciebie dumna 🙂 Ja zgubiłam 50 kg 10 lat temu. Dziś waze wciąż mało. Dzięki rozancowi się trzymam, dzięki miłości i przebaczeniu. Czasem dzięki krótkim postom.
Ja też z całego serca Dziękuję Chrystusowi I Maryji za to, że mnie uleczyli z otyłości i nienawiści do własnego ciała.
Dziękuję.

Maria
29.10.18 16:19

A ja modle się o to, aby moja wnuczka wyszła z anoreksji i miała prawidłową wagę, bo jest bardzo chuda. Proszę o wsparcie modlitewne.

Kama
06.11.18 23:35
Odpowiada na wpis:  Maria

Nie módl się, by wyszła z anoreksji, ale proś Pana Boga aby siebie pokochała i zaakceptowała, bo tu jest początek zła.
Miłość i samoakceptacja, bez warunków. Taka jest miłość Pana Boga i tylko ta miłość może uleczyć duszę, która nie lubi swego cielesności domu.

irena
29.10.18 11:27

dziewczyny a ja uwazam ze jesli prosimy Pana Boga o cos co jest zgodne z Jego Wola ,to prosmy zawsze ,mysle ze prosba o schudniecie nie jest ani blacha ani mniejsza od prosby o zdrowie czy laske maciezynstwa czy kazda inna ,autorko ciesze sie ze Matka Boza ci pomogla ,moja mama cale zycie zmagala sie z otyloscia i widzialam jak ona biedna sie meczy ,nie wspomne juz o bolach kregoslupa i nog ,ja natomiast ciagle mam niedowage ,ale juz sie do tego przyzwyczailam i pozbylam kompleksow ze wygladam jak dziewczynka a nie jak kobieta

MaryLu
29.10.18 11:00

Też uważam, że prośbą o schludniecie nie jest błaha intencją jeśli towarzyszy temu dbałość o zdrowie czy lepsze samopoczucie, a nie przesadny estetyzm. Sama mam problemy z nadwagą i wiem, że to odbija się na wielu sferach łącznie ze zdrowiem na czele. A jeśli dochodzą do tego jeszcze problemy metaboliczne czyli insulinoopornosc czy problemy hormonalne jak niedoczynność tarczycy to już walka o mniejszą masę staje się nierówna. A smutki topimy często zaglądając do lodówki. Koło potrafi się zamykać. Dlatego nie wstydź się, że modlilas się o schudniecie. Bóg chce abyśmy dbali o swoje zdrowie, mieli dobrą kondycję, umiarkowanie w jedzeniu.… Czytaj więcej »

Agata
29.10.18 00:11

ale super świadectwo! pięknie napisane gramatycznie i bez zbędnej dewocji. ja czytałam, że ludzie modlą się np. o zniknięcie trądziku i tym podobne rzeczy i uważam, że one są tak samo ważne jak inne intencje, choć wiadomo, że czym innym jest poważna choroba, a czym innym kompleks (który, wiem, wpływa bardzo na samoocenę). życzę ci zdrowia i wytrwaniu przy wymarzonej wadze.

Monika
28.10.18 22:49

U Boga nie ma nic niemożliwego. Wystarczy modlitwa i pokora. Jeśli przyjmujesz wszystko, co dostajesz, to potem same dobre rzeczy. Trzeba być pokornym jak Maryja. Gratuluję wytrwania w modlitwie.

Krystyna
28.10.18 19:25

Schudnięcie i osiągnięcie właściwej wagi, wcale nie jest błachym problemem. Jest dużym problemem dla osób z nadwagą, ponieważ duża nadwaga prowadzi do różnego rodzaju chorób m.inn. do wysokiego ciśnienia, obciążenia stawów itd. Osoba z nadwagą może czuć się niekomfortowo psychicznie i fizycznie.,,, Dziękuj z całego serca Matce Najświętszej za otrzymaną łaskę. Myślę, że Twoje świadectwo będzie motywacją do modlitwy dla wielu ludzi. Chwała Panu.

Magda
29.10.18 17:03
Odpowiada na wpis:  Krystyna

Zmagam sie z nadwaga od dziecinstwa. Byl okres ze bylam w miare szczupla, ale kilku lat moja waga czaly czas rosnie i nie potrafie sobie z tym poradzic. W nic sie nie mieszcze, wstydze sie ,czuje jak sie zamylam przed swiatem bo kilogramy rosna i nie potrafie sobie z tym poradzic. Modlilam sie do Pana Boga zeby zabral ode mnie apatyt. Wczoraj wieczorem ubierajac pizame krzyczalam w duszy: Boze Pomoz, czy nie slyszysz mojego wolania….. Pomoz mi schudnac! Ja nie chce tak wygladac. ! Nadmienie, ze NP znam od kilku miesiecy o caly czas sie modle jedna koncze i nastepna… Czytaj więcej »

Kama
06.11.18 23:31
Odpowiada na wpis:  Magda

Nie módl się o schudniecie. Módl się z wielką miłością za swoje boskie ciało. Módl się o wybaczenie dla siebie. Módl się o miłość i zdrowie, o obecność Chrystusa żywego w Twoim życiu i miłość Maryji, a dusza przepełniona miłością i nadzieją będzie nasycona, przez co i ciało zmniejszy potrzeby.
Zaufaj mu. Oddaj wszystko, co wzbudza twój strach, a zamień to w zaufanie, pewność i miłość, że JEST.

rozdrażniony
02.03.20 09:07
Odpowiada na wpis:  Kama

Kama – mylisz się. Właśnie jak jest duża nadwaga- to trzeba schudnąć bo wraz z nadwagą siada dużo rzeczy w organizmie. Więc opowiadanie o tym żeby się nie modlić o schudnięcie jest wkurzające. Są ludzie którzy mają niezdrową nadwagę co szkodzi ich zdrowiu. Modlą się bo pomimo diety nie mogą schudnąć (np. chorują i to utrudnia chudnięcie). Nie pleć teoryjek tylko posłuchaj co ludzie piszą i co ich boli. Wybaczenie dla siebie? za to że chce być zdrowszy???

joanna
02.03.20 09:02
Odpowiada na wpis:  Krystyna

Są ludzie którzy chorują i nie mogą schudnąć pomimo dobrej diety.
A nie chcą mieć nadwagi.
Dlatego modlitwa o schudnięcie jest bardzo właściwa.

Agnieszka
28.10.18 17:45

TO NIE JEST GŁUPIA INTENCJA . ZNAM TEN PROBLEM BARDZO DOBRZE .JA SIĘ JUŻ MODLIŁAM O SCHUDNIECIE I OTRZYMAŁAM ŁASKĘ OD NIEBIESKIEJ PANIENKI SCHUDŁAM 7 KILOGRAMÓW. TERAZ ROZMYŚLAM NAD KOLEJNA NOWENNĄ O SCHUDNIĘCIE DO PRAWIDŁOWEJ WAGI I ZDROWE ODŻYWIANIE DLA SIEBIE I MOJEJ RODZIN. NIEBIESKA PANIEŃKA ŻADNEJ PROŚBY NIE LEKCEWAŻY POZDRAWIAM SERDECZNIE

Bogumila
28.10.18 19:04
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Az nie chce zabierac tu czesto glosu by nie byc wzieta za madrale. Ale ja schudlam juz tytaj w ciagu dwòch miesiecy 12 kg i to bez diety, a jestem ciaglym bywalcem w kawiarni, gdzie zjadam za kazdym razem trzy ciastka z rumem. Po prostu tu jest inny klimat, nie chce sie jesc, a dwa duzo chodze i niestety do mieszkania mam lekkie podchodzenie pod gòrke. Jadam trzy posilki dziennie, ale w zmniejszonej ilosci. A temat wcale nie banal- mòj syn ma lekki problem z wlosami i mysli samobòjcze, a chlopak przeszedl ogromny stres w zwiazku z ciezka choroba i… Czytaj więcej »

Malena
28.10.18 14:12

Wspaniałe swiadectwo! Udowodniłas, źe dla Boga nasze potrzeby, nawet te najmniejsze czy chocby w oczach ludzi błache sa ważne.Chwała Panu!

15
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x