Tak się złożyło że od początku roku zaczęłam chorować. Na początku było zapalenie oskrzeli które przerodziło się w zapalenie płuc później problemy z pecherzem podejrzenie nowotworu następnie problemy z powiększoną torbielą na jajniku i również podejrzeniem nowotworu. Wszystkie te problemy spowodowały że postanowiliśmy z mężem zawierzyć moje problemy zdrowotne

Maryi w Nowennie Pompejańskiej, św.Ricie w modlitwie Ojcu Pio i św. Janowi Pawłowi II. Dzięki ich wstawiennictwu po tygodniach oczekiwania na wyniki histo-pat. okazało się że zmiany były łagodne. Dziękuję za wszystkie łaski, którymi obdarzył mnie Jezus Chrystus za wstawiennictwem Maryi i wszystkich świętych. Trzeba w chwilach smutku zawierzyć Maryi a zawsze uzyska się potrzebne łaski.