Chcialabym podzielic sie tym, ze dzieki Nowennie Pompejanskiej otrzymalam wiele lask. Odmowilam 3 nowenny oraz moi bliscy odmawiali je w moich intencjach. Dziekuje Maryi, ze moj maz dostal uniewaznienie slubu koscielnego i mozemy sie cieszyc radoscia przystepowania do sakramentow 05.08.2017 roku mielismy swoj slub koscielny. Kolejne laski to uzdrowienie chorego oka mojej Mamy wiele lat zmagala sie z uporczywym zapaleniem i zapchaniem kanalika lzowego miala byc operacja a po modlitwie oko jest zdrowe Maryja je uleczyla. Kolejna laska to szczesliwy powrot do pracy po urlopie macierzynskim, kolejne to przemiana serca meza kolezanki, jak i mojego o 180°C , szczesliwe porody i zdrowe dzieci. Maryja zdzialala wiele w moim zyciu i dziala nadal dlatego dziekuje Jej z calego serca za otrzymane laski Ona jest najlepszym lekarzem duszy i ciala. Dziekuje Ci Matko!
Może się mylę ale tak się zastanawiamm czy umieważnienie tego ślubu Kościelnego to cię wyzwoli od grzechu?? Bo co Bóg złączy niech człowiek nie rozłącza. A jak myślisz co ta żona czuje w tej sytuacji? Może też się modliłs albo modli o powrót męża? Myślałaś czasami nad tym? Nie mi jest to osądzać ale ten najwyższy tam na górze będzie wiedział najlepiej.
Unieważnienie nie jest rozwodem. KOsciol dopuszcza tego wiec po co gdybac
Proszę przeczytać książkę trafiona przez piorun ta książka jest dopuszczona przez kościół i jest w niebie traktowany rozwód to jest grzech gdzie dusza nigdy nie trafi do nieba tylko czyściec tak jak ojciec Pio powiedział rozwód to paszport do piekła chcemy dodać ze ta książka jest napisana na faktach autentycznych
Kościół tylko stwierdza nieważność ślubu kościelnego, tzn. bada czy ślubowanie było ważne czy nieważne od początku. Są różne okoliczności np. kłamstwo, zatajenie prawdy, gdy faktycznie przysięga małżeńska nie ma mocy sakramentu OD POCZĄTKU. Kościół niczego nie unieważnia ( tzn. że coś ważnego staje się potem nieważne) tylko bada okoliczności zawarcia małżeństwa i wydaje orzeczenie czy ślub od początku był sakramentem czy nie. Różne są okoliczności i nie nam tu na forum oceniać orzeczenia sądu kościelnego
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=383762&t=275121