Witam serdecznie wszystkich. Obecnie kończę piątą nowenne pompejanska. Nie wszystkie intencje sie spełniły tak jak ja chcialam ale widocznie Matka Boska ma dla mnie inny plan. Napewno lepszy. Czuje Jej opieke codziennie nademna i cala moja rodzina. Dzieki nowennie otworzylam sie na blizsza relacje z Panem Bogiem duzo sie zaczelam modlic jestem szczesliwa osoba latwiej mi znosic problemy ktore pojawiaja sie wiem ze Najukochansza Matenka jest ze mna. To jest wspaniala modlitwa kazdemu polecam czlowiek zmnienia sie o 360 stopni swoje poglady na swiat na innych ludzi. Nigdy jej juz chyba nie przerwe. Najwazniejsze co sie zmienilo w naszym zyciu podczas nowenny to moje malzenstwo nigdy nie bylo zle pobralismy sie z milosci ale kiedys czesto klotnie kilkudniowe ciche dni teraz w ogole sie nie spieramy swietnie sie dogadujemy zawsze z miloscia i szacunkiem. Ja jestem bardziej spokojna cierpliwa wewnetrznie. Cale zycie moje i mojej rodziny powierzylam Panu Bogu i Najświętszej Panience. Czeka nas trudny okres bo tata zachorowal na raka nerki za tydz bede odmawiac za niego nowenne oprocz tego prawie cala rodzina tez ja odmawia w intencji taty. Wszystko w rekach Matenki ufam ze zrobi tak zeby bylo najwlasciwiej.Odmawiajcie prosze te cudowna modlitwe. Naprawde warto.
Zgadza się!;)
Powinno być zmiana o 180 stopni, przy zmianie o 360 stopni jesteśmy w tym samym punkcie.