Witam serdecznie. Odmawiam juz 5 lub 6 NP. Zawsze otrzymywalam to o co prosilam proporcjonalnie do „jakosci” modlitwy. Pierwsze 3 NP odmawialam szybko, byle jak,zasypiając na modlitwie a mimo to Matka Boska zawsze mnie wysluchala. Najwiecej łask otrzymałam przy kolejnych NP odmawianych na kolanach, nieraz w nocy gdy nie mogłam spac, bo to też się liczy . Były to nowenny za dusze w czyśću i za konkretne osoby zmarłe odmawiane prawie jednocześnie. W tej chwili za dusze czyśćowe już zakończyłam , natomiast za osoby zmarłe konczę 1 marca. Nie wiem jak to się dzieje ale mimo to że nowenna ta nie dotyczy konkretnie mnie otrzymuję naprawdę ogrom łask. Mogę z całą pewnością napisać że w tym czasie zostałam uzdrowiona z bólów brzucha , które dokuczaly mi bardzo długo. Moje 5-letnie dziecko zostało uzdrowione z choroby gardła z którą ani lekarze ani kolejne antybiotyki nie dawały rady. Otrzymałam spokój, radość wewnętrzną, radość ze spowiedzi, z uczestnictwa we mszach św. Otworzyłam sie na ludzi , coraz lepsze relacje mam ze starszymi dziećmi [jedno 19lat, drugie16 lat]. Odmawiając NP potrafię się zorganizować i ogarnąć wszystkie obowiązki domowe jakby mi ktoś w tym pomagał. Dlatego też jeżeli słyszę że ktoś mówi że nie ma czasu na nowennę, ja mówię że właśnie wtedy będzie miał czas na wszystko. Odmawiajcie NP zawierzajcie swoje życie Matce Boskiej , proście Ją o wszystko Ona nas słyszy i nam pomaga. Są sprawy w moim życiu które jeszcze nie zostały rozwiązane ale może na to potrzeba wiecej czasu i więcej modlitwy. Szczęść Boże.