Odmawiam moja trzecia Nowenne. Choć nie jest czasami łatwo, zawsze Bóg pomaga mi sie zorganizować. Moja intencja równie ważna jak pozostałe dwie, ale tym razem pojawiły sie watpliwości, brak wiary i strach. Pierwszy raz doswiadczyłam tak namacalnej obecności Matki Bożej. W tym całym zwatpieniu, Ona wzięł mnie za ręke i prowadzi ku zwycięstwu. Maryjo dziekuję. Teraz juz na pewno wszystko się ułoży i moja modlitwa zostanie wysłuchana. Nigdy nie czułam takiej obecności Boga w moim życiu, zawsze o tym tylko słyszałam. To takie niesamowite uczucie. Ten spokój, ta wewnętrzna siła, ta moc.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy