Nowennę odmawiam od niedawna. Miałam wątpliwości czy to coś da. Dało? Dało. Spokój wewnętrzny ,odporność na docinki najbliższych i spokojniejsze zachowanie męża, który jest z usposobienia furiatem. A może ja inaczej to teraz odbieram? Nie wiem. Wiem, że jest lepiej. Przez cały czas myślałam jak mam głosić o NP i dziś nadażyła się okazja. Mogłam komuś powiedzieć o N P. Dzięki Matko Boża za twoją nieustającą opiekę .
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy