Nowennę Pompejańską odmawiam z przerwami od roku. To już 5, albo 6 intencji. Wiem, że wszystkie zostały wysłuchane, chociaż spektakularnych efektów nie widać. Ale zmiany są przede wszystkim we mnie. Wiem, że głównie ode mnie zależy, czy to o co proszę się spełni. To ja muszę działać i dążyć do realizacji tych próśb. A modlitwa mi w tym pomaga. Daje spokój i siłę.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy