Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji daru macierzyństwa, przyczyniły się do tego kilkumiesięczne bezskuteczne starania oraz problemy zdrowotne, z którymi się borykałam. Nowenna nauczyła mnie przede wszystkim cierpliwości i zaufania, co nie przychodziło mi łatwo. Przez cały okres modlitwy nic się nie zmieniało, łącznie z wynikami badań, z jednej strony nie miałam zbyt dużej nadziei, że modlitwa może pomóc, z drugiej, miałam przekonanie, aby w niej trwać.Dzień po zakończeniu Nowenny, a była to niedziela, wracając z gór, szukaliśmy z mężem kościoła, gdzie byłaby msza, w końcu udało się go znaleźć, niestety byliśmy nieco spóźnieni. Do kościoła weszliśmy dokładnie w momencie, w którym czytanie brzmiało: „za rok o tej porze będziesz pieścić niemowlę”, czytanie dotyczyło kobiety, która była bezpłodna, ale dzięki swojej życzliwości do pewnego wędrowca (w rzeczywistości anioła) została obdarowana własnym potomstwem, o którym marzyła. W pierwszej chwili niewyobrażalnie się ucieszyłam, że właśnie w tym dniu i w tym momencie słyszę te słowa, dokładnie na zakończenie Nowenny, ale też szybko przetłumaczyłam sobie, że to na pewno zwykły przypadek. Czas upływał, nadal nie zachodziłam w ciążę, słowa z tamtego dnia nie miały już możliwości się spełnić (minęło zbyt wiele miesięcy), ale ciągle wracały z tyłu głowy, zwłaszcza, kiedy chciałam już zarzucić wszelkie nadzieje. Czekał mnie zabieg, który wiele miesięcy odwlekałam, ze względu na jego inwazyjność, a który miał pomóc odkryć możliwe przyczyny niepowodzeń. W końcu się poddałam i zgłosiłam do szpitala, musiałam zaczekać na miejsce ok. 1,5 miesiąca. Dwa tygodnie przed planowaną datą okazało się, że jestem w ciąży i zabieg nie będzie już potrzebny!Nie mogłam uwierzyć w ten cud, a radość była (i jest nadal) nie do opisania. Matka Boża wysłuchała mojej prośby, a przez modlitwę nauczyła mnie cierpliwości i zaufania. Na wysłuchanie mojej prośby czekałam kilka miesięcy – wtedy wydawało mi się to wiecznością, teraz z perspektywy czasu, krótką chwilą i tym bardziej jestem wdzięczna, że tak szybko zostałam wysłuchana. W tym czasie oczekiwania często czytałam inne świadectwa, które pomagały mi trwać w zaufaniu, dlatego chciałam się podzielić i swoim, aby Ci, którzy nadal czekają nie tracili nadziei! Dziękuję Matce Bożej za jej wstawiennictwo i wysłuchanie naszej prośby.
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 15-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 12-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 07-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Chwał Panu i Jego Mateńce za wysłuchaną prośbe!
Bądź uwielbiony Jezu we wszystkich Twoich dziełach!!!
To jest normalne że trzeba miesiącami starać się o dziecko, rzadko się udaje za pierwszym razem , czy nie jest tak że przypisujemy bożej interwencji coś co nią wcale nie jest ?