Moje świadectwo będzie dotyczyć nie tylko odmówionych nowenn, ale również mojego nowego życia- lepszego życia:) Nie tak dawno zrozumiałam wiele rzeczy i jedne z rekolekcji pomogły mi wrócić do Kościoła po wielu latach życia w obojętności. Modlitwy na różańcu musiałam się uczyć jak dziecko od początku bo przez te wszystkie lata zapomniałam. Zaczęłam małymi krokami po jednej dziesiątce i tak aż udało mi się odmówić cały różaniec jednego dnia. Zaraz po tym usłyszałam o nowennie pompejańskiej pomyślałam nie możliwe, aż do czasu kiedy dowiedziałam się o ogromnych problemach mojej koleżanki i zaczęłam odmawiać w jej intencji swoją pierwszą nowennę. Dzięki pomocy Matki Bożej odeszła od swojego przemocowego chłopaka i wyszła z głębokiej depresji , poszła do pracy i wróciła do swoich pasji 🙂 tuz po zakończeniu nowenny dowiedziałam się o chorobie mojego kolegi , rokowania były straszne był umierający…. Podczas odmawiania drugiej nowenny prosiłam o jego uzdrowienie i chwale Matkę Najświętszą udało się całkowicie wyzdrowiał, a komórki rakowe zniknęły…. Znowu po zakończeniu nowenny tego samego dnia moja szwagierka zadzwoniła do mnie że jest śmiertelnie chora i lekarze dają jej 2 miesiące życia i po raz trzeci rozpoczęłam nowennę i o Cudowna Panna Różańcowa z Pompejów wysłuchała mojej prośby…dziewczyna dostała nagle ogromnego krwotoku, który zagrażał jej życiu i musiano dokonać ponownego zabiegu , jak się okazało po nim wykonano badania, które wykazały nagle że jest kompletnie zdrowa a komórek rakowych nie ma….:) Aktualnie odmawiam 4 nowennę , w dość trudnej intencji ,ale wierzę mocno że Matka da mi siły do jej kontynuowania:) każda z nich była inna i niezwykła choć także i trudna, ale najważniejsze że ja zyskałam nowe lepsze życie, a dzięki modlitwie Matka Boża obdarza mnie wieloma łaskami Dziękuje ci Matko. Chwała Panu