Jakiś czas temu podupadł psychicznie mój brat, bardzo się o niego bałam bo było z nim coraz gorzej. Ciagle o nim myślałam, nie wiedziałam jak mu pomóc. Zaczęłam szukać modlitw, które maja cudowną moc. Okazało się, że ta modlitwa do Najświętszej Królowej wystarczyła, aby mój brat stanął na nogi i stał się zupełnie innym człowiekiem. Od tego czasu minęło już kilka lat a mi zaczęło sypać się życie. Mam nadzieję, że i teraz Matka Boża wesprze mnie. Wierzę w to gorąco.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy