W tym roku odmówiłam dwie Nowenny. W obydwu Matka Boża przyszła mi z pomocą. Pierwszą Nowennę odmówiłam za mojego tatę alkoholika, o uwolnienie i nawrócenie . Po kilku tygodniach tata zaczął chorować … Lekarze stwierdzili boleriozę, więc tata musiał przyjmować leki przez które nie mógł pić alkoholu. Po braku poprawy wzięli go na badania do szpitala i okazało się , że ma zapalenie mięśnia sercowego i ze potrzebuje operacji serca … w szpitalu spędził pare miesięcy gdzie nie nie mógł pic alkoholu i gdzie zaczął chodzić do szpitalnej kaplicy na msze i przystąpił do spowiedzi . Już jest po operacji w domu i wierzę, że Matka Boża dalej będzie się nim opiekować. Drugą Nowennę odmówiłam za Dziecko w moim łonie aby urodziło się zdrowe i bez komplikacji, ponieważ byłam w ciąży zagrożonej ( krwawienia, mięśniak i krwiak macicy) i w tym momencie patrzę na 6 tugodniową zdrową Marysię🙂. Dzięki Ci Matko Boża