To moja 4 albo 5 nowena.Zawsze oczekiwałam cudu. To møj mąz miał sie zmienić bo jest alkoholikiem. Duo zrozumialam odkąd odmawiam nowene. Na poczatku myslalam ze odmòwie raz, wszystko sie uloży i bedzie dobrze. Zrozumialam że muszę wszystko pzryjmować tak jak pzrychodzi. powoli ja sie zmieniłam ale i mąż zaczął sie zmienić. Chodz do tej pory nie miałam problemy z odmawianiem nowena. to ta ostatnia byla cięźko zakończyć.Ale z Matką Boską udało sie dzisiaj zakończyć.Ave Maryja Chwała Panu.Trzeba ufać i byc wiernym postanowieniom.w listopadzie zaczynam nowene za dusze w czyscu cierpiące. Matko pomoze. z różancem życie ma sens Nie poddam sie z Maryją do przodu
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy