Witam. Jestem 4 lata po ślubie i po pół roku po ślubie chcieliśmy mieć dziecko. Po 1,5 roku starań dowiedzieliśmy się mąż nie może mieć dzieci. Lekarz powiedział że jeżeli chcemy to możemy skorzystać z invitro ale nie gwarantuje nam, że się uda. Już wcześniej dowiedziałam się o nowennie pompejańskiej i zaczęłam ją odmawiać od marca 2015r. aż do teraz zawsze odmawiałam w kilku intencjach i zawsze zostawałam wysłuchiwana w jednej intencji. Często chodziłam do kościoła na nowenny do Matki Bożej , na nabożeństwa do Św. Rity, na msze uwolnienie i uzdrowienie , odmawiałam nowennę 9dniową do Św. Rity i Św. Ojca Papczyńskiego , litanie do Św. Dominika , koronkę do Św. Michała Archanioła. W październiku tego roku pojechaliśmy na pielgrzymkę do Medjugorje (strasznie polecam to miejsce święte ). Okazało się ,że w czasie pielgrzymki stał się cud, że zostaliśmy wysłuchani i teraz jestem w 5 tyg ciąży. Chociaż Lekarz nam powiedział ,że dzidziuś na 5 tydzień jest za malutkie i tak nie rośnie, ale wierze ,że dzięki modlitwie będzie dobrze i donoszę szczęśliwie ciążę.