Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andrzej
30.11.17 11:08

Wszystkim niedowiarkom… wyznawcom dziwnych teorii… Na dobry dzień, na pobudzenie do modlitwy, na… optymistyczne postrzeganie świata, ludzi i wiary w BOGA

https://www.youtube.com/watch?v=el5uAgi0jHw

Istota jest pod koniec materiału 🙂
Alleluja i do przodu 🙂

darius
30.11.17 00:18

Bardzo ciekawe swiadectwo powiem teraz o swoim przezyciu ,w 1997 roku majac 23 lata poznalem fajna dziewczyne na sylwestrze oazowym wymarzona dziewczyna ,wielkie serce ,anioł chodzacy .nie bylo nam latwo jak kazdemu rózne przeciwnosci losu ale bylismy ze soba dlugo,niestety rozstalismy sie co bardzo bolesnie odczulem gdyby nie rodzice byloby kiepsko bardzo ja kochalem i tak jest do dzisjaj wiec sami wiecie ciezko zapomniec o kims kto odchodzi choc na to rozne rzeczy sie zlozyly kazdy mial swoja wine 🙁 teraz ma meza jest na wózku sa szczesliwi i choc moja milosc do niej nie ustala pomimo tylu lat to… Czytaj więcej »

Justyna
29.11.17 12:21

Dziękuje za to świadectwo. jestem w bardzo trudnej sytuacji, choruje na nieuleczna chorobę, o której dowiedziałam sie 1,5 roku temu- w tym czasie miałam juz 2 operacje. miałam chłopaka, który z każdym dniem sie powoli wycofywał i pewnymi sytuacjami ogromnie ranił. chciałam sie z nim rozstać.. modliłam sie do Matki Bożej by zabrała to uczucie ode mnie, a Ona jeszcze bardziej je wzmocniła i pokazuje bym tej miłosci nie odrzucała… i utrzymujemy kontakt. jest mi ogromnie cieżko, bo nie wiem na ile mi jeszcze sił wystarczy..

Hanka
29.11.17 12:28
Odpowiada na wpis:  Justyna

Justyno życzę Ci wiele sił i zdrowia ale człowiek – niezależnie czy jest zdrowy czy chory- nie powinien tkwić w relacji, która rani. To jedna sprawa. Druga, że Bóg , a tym bardziej Najświętsza Panna nie wpływają na wolną wolę człowieka stąd nie „wzmacniają” ani nie „odbierają” uczuć do drugiego człowieka. To sfera naszych emocji, którą Bóg nie manipuluje.

Andrzej
29.11.17 14:34
Odpowiada na wpis:  Hanka

Bóg na uczucia nie wpływa… ale zmiany, które powoduje w człowieku mają przełożenie na emocje, uczucia etc…

Wojtek
29.11.17 16:41
Odpowiada na wpis:  Andrzej

najważniejsze żeby być człowiekiem. Nie zamykać sie egoistycznie w swoim poczuciu urazy ale myslec o innej osobie . Nawet jesli zraniła to wybaczyć, a jesli do tego cierpi odrzucić źle pojętą godnośc i i starać się pomóc. Trudno jest się modlić za osobe która Cię zraniła nawet jeśli ja kocham. Świadomość że bedzie zdrowa i szczęsliwa z innym i ty się za to modlisz. To być może ta ciężka próba. Mówię Andrzeju o sobie o swoich przemysleniach. Kończę już Nowennę niedługo wyniki badań i to jest najwazniejsze. Reszta ? „Bądź wola Twoja”

Agnieszka
29.11.17 12:06

A może to nie była dobra relacja? Jest taka nowenna do Matki Boskiej Rozwiązującej Węzły. Proszę ją odmówić. Czasami zwiazujemy się węzłami z innymi osobami a tak naprawdę one nie są dla nas.

Andrzej
29.11.17 14:32
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Może tak, może nie. Czas pokaże. Każdy z nas jest w jakimś momencie życia i zadaje sobie pytania, jak choćby… to ile tych lekcji jeszcze?
Tak czy inaczej. Po drodze było dużo dziwnych sytuacji, jakby znaki od Boga. Ale czy aby na pewno? Wszystko można oceniać z perspektywy czasu.

Hanka
29.11.17 11:43

Panowie proponuję Wam przeczytać książkę „Więzy duszy. Życie bez udręki”. Pozwoli Wam to spojrzeć na to co przeżywacie z zupełnie innej strony.

Wojtek
29.11.17 11:53
Odpowiada na wpis:  Hanka

Oczywiście przeczytam Ale jak można spojrzeć na to z innej strony jak ktoś cierpi i nie można mu pomóc?

Hanka
29.11.17 12:01
Odpowiada na wpis:  Wojtek

Każdy ma swój krzyż.Może to cierpienie to prawdziwy dar od Boga, którego wagę i wartość zrozumiesz dopiero gdy spotkasz Boga twarzą w twarz.

Andrzej
29.11.17 14:28
Odpowiada na wpis:  Hanka

Świadomość tego co w życiu się zdarza, a emocje to dwie różne rzeczy. Jeśli zwracamy się w modlitwie o coś, to jednak chyba emocje są ogromne. Dwa… Ostatnio widziałem cytat, który jest w punkt. TO było coś na kształt. Jeśli jest ktoś, kto mówi Tobie,wiem, ze boli ale nie myśl o tym.. to wbij mu gwóźdź w udo i odpowiedz. Ja wiem, że boli, ale nie myśl o tym. Jakkolwiek… Modlitwa to jedno, wiara drugie, a życie to trzecie. Modlitwa to nie koncert życzeń, a czas daje nam zawsze odpowiedź na wszystko. Tak czy inaczej. Myślę, że słowa ze świadectwa… Czytaj więcej »

Wojtek
29.11.17 11:29

Witaj Jestem w podobnej sytuacji. Czasami jak to czytałem to wydawało mi się że ktoś opisał mój przypadek. Dziwne a jednocześnie dające wiarę że może być mimo wszytko lepiej. Kończę Nowennę o zdrowie tej kobiety. Kocham choć staram się zapomnieć, ale się nie da po prostu nie da. I jeszcze jej choroba. Dziękuję Ci za to świadectwo. Wiem nie jest łatwo. Wiem teraz że nie można się poddawać trzeba ufać. Jest jak piszesz gdyby Matka Boża nie chciała nas wysłuchać nie wystawiała by nas na próbę to by dała nam spokój duszy a nie dawała jeszcze silniejszej miłości. Twoje świadectwo… Czytaj więcej »

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x