Zaczęłam odmawiać nowennę, gdyż nie potrafiłam dobrać sobie partnera życiowego. Sporo przeszłam więc nie łatwo mi się otworzyć przed każdym i głównie z tym miałam problem. Zastanawiałam się czy uda mi się tyle modlić, przecież nowenna pompejańska to wyczerpująca modlitwa, ale postanowiłam spróbować. Czułam się niesamowicie na początku, ale zdarzało się że nowenna mnie nużyła. Chciało mi się spać, dekoncentrowałam się itp. ale wiedziałam że to co robię ma głębszy sens, po prostu czułam to Jednakże wytrwałam. W sumie tak się zagalopowałam że nowenna odmówiłam 1 dzień dłużej. Muszę przyznać, że Maryja wysłuchała mnie bo w środku nowenny na mojej drodze spotkałam mężczyznę który mnie ujął i którego ja oczarowałam. Jestemy dla siebie stworzeni, przed nim potrafię się otworzyć, on mnie rozumie bo też przeżył podobne rzeczy do moich. Nie mam wątpliwości że to zasługa Matki Bożej i gorąco polecam odmawiania nowenny. Ja osobiście będę uciekała się do Matki zawsze