Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Gosia: To jeszcze nie to a już tak wiele

0 0 głosów
Oceń wpis

Witam wszystkich,

intencję w Nowennie Pompejańskiej ofiarowałam za moją rodzinę aby wrócił upragniony spokój, miłość, radość i poczucie bezpieczeństwa. Od jakiegoś czasu borykam się z problemem przemocy domowej zarówno psychicznej jak i tej fizycznej. To spowodowało, że musiałam uciekać z własnego mieszkania wraz z kilkuletnim synem. Mąż skutecznie odwraca problem zaprzecza wszelkim swoim agresywnym zachowaniom na zewnątrz uchodząc za wzorowego ojca i męża. Takie przewrotne i zakłamane zachowanie męża spowodowało, że byłam bliska załamania nerwowego, pogorszyło się moje zdrowie, nie mogłam spać. Dzięki Nowennie odzyskuje spokój – zyskałam wsparcie rodziny u której mogłam zamieszkać z synem. Odkąd odmawiam Nowennę moja rodzina, rodzeństwo, rodzice, wujostwo zacieśniło relacje i odbudowuje więzi a nie rozmawiali ze sobą od lat. Chociaż relacji z moim mężem nie została rozwiązana a on sam zachowuje się coraz gorzej to wierzę że Maryja mi pomoże i nie opuści nas w potrzebie i odnajdę wreszcie wraz z moim synkiem spokój i radość. Odkąd się urodził tak naprawdę nie znalazłam dnia wolnego od strachu a tak bardzo chciałabym się cieszyć że jestem mamą, chciałbym żyć w poczuciu że mojego syna nikt już więcej nie skrzywdzi tak jak zrobił to jego własny ojciec. Jest ciężko ale z Maryją lżej. Jeśli ktoś może to niech się za nas pomodli niech wróci spokój i radość życia. Bóg zapłać Małgorzata

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
25 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Małgorzata
06.10.17 08:41

Niech Bóg Ci błogosławi i Matka Przenajświętrza ma Ciebie w swojej opiece

Ewa
04.10.17 13:26

Jestem w podobnej sytuacji. Wyprowadziłam się od męża nieco ponad rok temu, po 19 latach małżeństwa. Dzięki Nowennie rozpoczął się w moim życiu okres przemian, który trwa do tej pory. Wprawdzie jej intencja nie została wysłuchana – ale może powinnam napisać, że nie została wysłuchana w taki sposób, jak ja sobie wyobrażałam. Modliłam się o opamiętanie i nawrócenie męża (powiedzmy szczerze – każdy sprawca przemocy tego potrzebuje, i to na rozległym obszarze), a tymczasem sama doświadczyłam szeregu łask. Przede wszystkim nauczyłam się ufać Bogu, zupełnie „od zera”. Nie było to łatwe. Nie umiałam się poddawać woli Bożej, protestowałam jak małe… Czytaj więcej »

Dorota
24.09.17 00:05

Pomodlę się za was do kochanego Ojca Pio.

Małgorzata
02.10.17 18:43
Odpowiada na wpis:  Dorota

Dziękuję Ci Doroto z całego serca. Niech nasza Matka Przenajświętrza ma Ciebie też w swojej opiece. Bóg zapłać za dobre słowo i modlitwę i ja pomodlę się za Ciebie

Aleksandra
23.09.17 17:54

Życzę Wam dużo radości i spokoju Małgosiu, niech nasz ukochana Matka ma Was w swojej opiece, będę się za Was modlić
Pozdrawiam serdecznie

Małgorzata
02.10.17 18:18
Odpowiada na wpis:  Aleksandra

Olu dziękuję z Całego serca i ja o Tobie nie zapomnę w modlitwie. BÓG ZAPŁAĆ ZA DOBRE SŁOWO

Małgorzata
23.09.17 06:32

Gosiu, będę się modlić za Ciebie i Twojego synka i za Twojego męża, żeby powrócił spokój do waszej rodziny i radość, poczucie bezpieczeństwa i miłości, które przede wszystkim powinno mieć Twoje dziecko. Modlę się do św. Rity, zobaczysz, że wszystko się poukłada. Szczęść Boże. Małgorzata

Małgorzata
02.10.17 18:17
Odpowiada na wpis:  Małgorzata

Jesteś bardzo kochana Za każdym razem jak czytam Wasze komentarze to czuję ogromną radość bardzo dziękuję Gosiu. Pomodlę się za Ciebie

Agnieszka
22.09.17 23:47

Mój e-mail to aga457@op.pl. poZdraiwam Ciebie Gosiu Agnieszka

Agnieszka
22.09.17 23:46

Ja również poproszę o te informacje o które prosi Monia, również odmawiam Nowennę o dobrego męża

Moni
23.09.17 19:11
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

a ile masz lat i co Cię skłoniło do odmawiania nowenny? To Twoja pierwsza intencja? pozdrawiam

Małgorzata
02.10.17 18:08
Odpowiada na wpis:  Moni

Mam 38 lat. Gdy próbowałam sama uporać się z sytuacją było mi nie tylko ciężko na poziomie organizacji codziennego życia i wychowywania dziecka ale paraliżował mnie strach co z nami będzie i ciągłe poczucie winy że musiałam zasłużyć sobie na taki los – to nie dawało spokoju nie mogłam spać, często bywałam nieobecna, sfrustrowana, to był koszmar dzisiaj wiele problemów pozostało ale jest we mnie siła i jakiś przedziwny spokój że Matka Boża nie da nas więcej skrzywdzić. W swojej Nowennie modlę się o coś co dla wielu nie jest niczym niezwykłym. Modlę się aby życie moje i mojego dziecka… Czytaj więcej »

Małgorzata
02.10.17 17:53
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Agnieszko odpowiedź jest pod komentarzem Moni. Wszystkiego dobrego niech Matka Przenajświętrza Ci błogosławi

Beata Kedra
22.09.17 22:52

Pomodlę sie za Ciebie i synka. Niech Bóg ma Was w Swej opiece! Św.kochany Ojciec Pio zawsze mówił:”Módl się,ufaj i nie upadaj na duchu”-niech i Tobie towarzyszą te słowa na drogach życia. Zawierz wszystko Maryji, nasza kochająca Matka nie opuszcza swe dzieci wołające o pomoc.Nowenna P. ma ogromną moc,ufaj!

Małgorzata
02.10.17 19:11
Odpowiada na wpis:  Beata Kedra

Bóg zapłać bardzo dziękuję za dobre słowo i ja za Ciebie się pomodlę

Aneta
22.09.17 22:43

Wszystko bedzie dobrze,tylko gleboko w to Gosiu wierz

Małgorzata
02.10.17 17:44
Odpowiada na wpis:  Aneta

Dziękuję Ci za pokrzepienie. Niech Ci Matka Przenajświętrza wynagrodzi

Dana
22.09.17 22:00

Gosiu modle sie za Ciebie i Twoja rodzine

Małgorzata
02.10.17 17:43
Odpowiada na wpis:  Dana

Dziękuję Ci Dana i ja o Tobie będę pamiętać w modlitwie

Moni
22.09.17 21:57

dzięki za to świadectwo. Ja odmawiam pompejańską o to by spotkać odpowiedniego mężczyzna na drodzę, z którym założę rodzinę. Często mam wątpliwości jak każdy, czy się uda itp. szczególnie czytajać tutaj konwersacje na temat nowenek w intencji miłości, jednak takie wyzwania jak Twoje przemawiają do mnie, że jednak warto poczekać na kogoś odpowiedniego niż dać się porwać jedynie emocjom. Napisz proszę, jaka była Wasza historia, jak długo znaliście się przed ślubem? Czy twój mąż jest również wierzący, ale się nie modli? Dlaczego za niego wyszłaś?
Gratuluje tej odważnej decyzji, lepiej aby Twój syn nie miał ojca, niż żeby miał złego.pozdrawiam.

Małgorzata
02.10.17 17:41
Odpowiada na wpis:  Moni

Moni poznaliśmy się przez wspólnego znajomego w sumie przypadkiem. Na codzień pracuję w dużej korporacji wtedy gdy się poznawaliśmy dużo pracowałam prawdę mówiąc od rana do wieczora. On pochodził z innej miejscowości jak wielu przyjechał do mojego miasta za pracą. Przed ślubem zachowywał się jak czuły partner, zaangażowany we wspólne życie. Po ślubie jak urodziło się dziecko czar prysł.Nie starał się, doszła przemoc, co chwila odkrywałam nowe kłamstwa a mnie zaczął traktować przedmiotowo jak maszynkę do zarabiania pieniędzy z których chętnie korzystał. Dużo by opowiadać. Z mojej historii płynie przestroga dla wszystkich którzy angażują się w związki z osobą ”… Czytaj więcej »

Małgorzata
02.10.17 17:50
Odpowiada na wpis:  Małgorzata

Moni piszę z komórki i przekręciło mi niektóre słowa. W ostatnim zdaniu jest niech Matka Przenajświętrza wyprosi u Boga dobrego męża dla Ciebie

Wojtek
22.09.17 21:55

Jesteś wspaniałą matką. Matka Boża wynagrodzi Tobie ten trud i ciepienie. Wszystko ma jakiś cel. A znaleśc go mozna tylko w modlitwie. Jezu ufam Tobie te słowa mnie pomagaja w cierpieniu utraty osoby bliskiej. Moze i Tobie pomogą. Modlę sie za Ciebie Twojego męża i wasze dziecko.

Małgorzata
02.10.17 17:21
Odpowiada na wpis:  Wojtek

Bardzo Ci dziękuje

Małgorzata
02.10.17 17:46
Odpowiada na wpis:  Wojtek

Wojtku dziękuję z całego serca za dobre słowo. Nie zapomnę o Tobie w mojej modlitwie za Ciebie

25
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x