Wczesną jesienią 2016 roku córka ujawniła nam dziadkom radosną wiadomość: „Będzie trzecie dziecko, jestem w ciąży” Bardzo ucieszyliśmy się, ponieważ ze względu na trudną sytuację w rodzinie i zdrowie córki, niełatwo było się zdecydować na upragnione trzecie maleństwo.
Radość zakłóciły pierwsze badania prenatalne, 9 listopada 2016 roku – wskazały na bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko będzie chore na poważną chorobę genetyczną. Diagnozę tę potwierdziły badania krwi. Już w tym dniu podjęliśmy z mężem decyzję o zwróceniu się o pomoc do Matki Bożej – Królowej Różańca Świętego z Pompejów. Dzień później błagalną część nowenny pompejańskiej zaczęła odmawiać córka z mężem i z synami, a kilka dni po nich moja teściowa . Wszyscy błagaliśmy Matkę Bożą Pompejańską o zdrowie dla dziecka.
Z ogromnym niepokojem czekaliśmy na kolejne badania , ufnie prosząc Madonnę z Pompejów, aby ulitowała się nad maleństwem.
29 listopada badania USG w przychodni ginekologicznej wskazały na płeć dziecka – będzie Gabrysia!.
8 grudnia, w trzeci dzień odmawiania części dziękczynnej nowenny pompejańskiej i zarazem w dniu, kiedy między 12.00 a 13.00 trwa Godzina Łask Bożych, udaliśmy się z mężem do Łagiewnik, by prosić Matkę Przenajświętszą o potrzebne łaski. W Centrum Jana Pawła II modliła się także rodzina mojej córki. Był to również termin kolejnego badania genetycznego. Około godziny 14-tej otrzymaliśmy wspaniałą wiadomość, że Gabrysia będzie zdrowa. Zdrowie naszej wnuczki potwierdzały kolejne wyniki badań trwających w czasie odmawiania dziękczynnej części nowenny.
Tak było już do końca , tzn. do 7 maja 2017 roku, kiedy na świat przyszła zdrowa, dorodna Gabrysia. Ogromna radość i wdzięczność dla królowej Różańca Świętego przepełniła nasze serca.
27 maja odbył się chrzest św. naszej wnuczki Gabrieli Marii.
Dziękujemy Matce Bożej Pompejańskiej za Jej zdrowie i prosimy o dalszą opiekę nad Gabrysią.
Moj Boze tak jakbym czytała swoją historię…i ja dzięki Bogu mam zdrowa córeczkę. Przyszła na świat 15 lutego. Nazywa się Zofia Maria. Chwała Panu ❤
Cudowne świadectwo. Aż chce się modlić jak się czyta o takich cudach.
Ja też zaczynam drugą nowennę o szczęśliwą ciążę i szczęśliwy poród mojego dziecka, również czekają mnie badania i lęk czy moje dziecko będzie zdrowe, czy nie dotknie go żadna wada genetyczna. Boję się jeszcze bardziej bo mam już chore dzieciątko i nie wiem co mnie czeka… Błagam Boga by mnie nie krzywdził by dał mi zdrowe dziecko ale nie wiem jaka będzie jego wola, jednak muszę mieć nadzieję że pozwoli być mi jeszcze szczęśliwą mamą…
Wspaniałe świadectwo! Szczęść Boże całej Rodzinie 🙂