Nasza historia z dzieckiem jest ciekawa 🙂 Już nawet byliśmy w klinice leczenia niepłodności, dziecka ciągle nie było. Rok modliliśmy się i dopiero udało się, gdy zdecydowałam się na nowennę pompejańską 🙂 nie sądziłam, że przy braku czasu( studia dzienne, praca i dom) dam radę zmawiać aż 3 różańce dziennie, ale gdy już zaczęłam nagle to nie był problem… bałam się, że mogę dać z siebie jeszcze więcej więc zaczęłam czytać i dowiedziałam się o modlitwie do świętej Rity i ją też codziennie zmawiałam razem z mężem (kładł wtedy mi rękę na brzuchu 🙂 do teraz jest to nasza codzienna tradycja), w momencie gdy przeszłam przez część błagalna nowenny pompejańskiej (27 dni odmawiania) dowiedziałam się, że jestem w ciaży 😀 w pierwszą niedzielę po tej informacji pojechaliśmy do Częstochowy podziękować za to i już zmawiałam czesc dziękczynna 🙂 także myślę, ze każdy w życiu czeka na ten swój cud 😀 Wam też tego życzę, czekaliśmy na poczęcie około roku. Pomogła nam Matka Boża, pamięć o łasce, którą wyprosiła u Boga razem ze świętą Ritą do końca życia będę nosić w sercu, za to dziękuje Bogu i proszę Boga o jeszcze dwa takie cudy lub więcej jeśli tylko nas obdarzy. 🙂 Mój mąż wspierał mnie w modlitwie i myślę, że Bóg darzy nas ogromnym zaufaniem dając nam swoją istotę do wychowania, mam nadzieję, że nie zawiedziemy.