2 kwietnia tego roku ukazało się na stronie „pompejanska.rosemaria.pl moje świadectwo pt.” Działanie Matki Boskiej i działanie złego ducha w trakcie odmawiania nowenny”. Pisząc moje świadectwo byłam pełna obaw. Prosiłam w moich modlitwach o dobrą pracę, albowiem zostało mi wówczas na koncie zaledwie 3zł.
Do końca nowenny pozostało mi wówczas dwa tygodnie i czułam się bardzo sfrustrowana, albowiem wątpiłam, czy Matka Boska wysłucha mojej modlitwy, a jeśli nawet wysłucha, to kiedy dobry Jezus pozwoli mi otrzymać pracę.
Pamiętam, że swoimi wątpliwościami podzieliłam się w moim świadectwie. Jakież było moje zdumienie, kiedy pod treścią opublikowanego świadectwa zobaczyłam wpisy od czytelników strony „pompejanska.rosemaria.pl”. Znalazłam tam mnóstwo słów pocieszenia i wsparcia. Dodatkowo kilka osób zdeklarowało się pomodlić w mojej intencji. Byłam bardzo wzruszona, tak niesamowitą postawą dobrych ludzi. Dziś chciałabym Wam wszystkim z całego serca bardzo podziękować.
Kiedy ja wątpiłam, Wy nie wątpiliście i modliliście się w mojej intencji. To był naprawdę niesamowity dar dla mnie.
Kochani czytelnicy, dwa dni przed ukończeniem nowenny, otrzymałam pracę.
Tak, mieliście racje! Matka Boska naprawdę wstawia się do swojego syna Jezusa Chrystusa za sprawą tej nowenny.
Prawdziwie wątpiłam w sens odmawiania tej nowenny. Dziś nie mam już najmniejszych wątpliwości, że kiedy nadchodzi odpowiedni czas, Jezus nie tylko wysłuchuje naszych modlitw za wstawiennictwem Matki Boskiej, ale również udziela potrzebnych łask.
Jeszcze raz dziękuję Wam drodzy czytelnicy za okazane wsparcie i pomoc.
A Tobie, Kochana Matko Przenajświętsza dziękuję Ci za upragnioną pracę i za to, że postawiłaś na mojej drodze właśnie te wspaniałe osoby z tej strony internetowej, które wsparły mnie w trudnym dla mnie czasie.
Jezus jest naprawdę cudowny!
Proszę wszystich o modlitwę o uzdrowienie z silnych zaparć żadne leki mi nie pomagają bardzo się boje
To świadectwo daje motywacje do wiary i dalszej modlitwy.
Dziękuje
Chciałabym wyrazić swoją wdzięczność Maryi, blisko rok modlilam się o pracę dla męża, odmówiłam kilka Nowenn Pompejanskich i zostalam wysłuchana. Chwała Jezusowi.
Super!!! Cieszę się razem z tobą że masz pracę!!! A twoje świadectwo daje nadzieję innym. Bardzo dziękuję że napisałaś. Niech będzie Bóg Uwielbiany.
Piękne świadectwo. Dodało mi otuchy bo sama przeżywam koszmarny czas.
Bardzo optymistyczne, dziękuję za to świadectwo!