Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Zmiana!

0 0 głosów
Oceń wpis

Nowennę rozpoczęłam po w trudnym momencie w moim życiu, związanym z życiem osobistym. W moje serce, do tej pory skupione na zupełnie nieistotnych wartościach w życiu…skopane przez innych została wlana łaska spokoju. Pierwsze tygodnie i okres Świąt Bożego Narodzenia były najpiękniejszym okresem w moim życiu chyba a na pewno w roku.

Spokój, którego wcześniej nie mogłam uzyskać w związku ze sprawami z przeszłości… Modliłam się do Matki Bożej w intencji znalezienia partnera życiowego, także o łaskę wybaczenia poprzednim. W między czasie poprosiłam Matkę Boską o wybaczenie moich błędów i grzechów (które sobie uświadomiłam) i jeśli ma Pan Jezus inne plany niż moja intencja, to niech się tak stanie. Moja intencja w między czasie zmieniła się w intencję poznania wartościowego człowieka, może kapłana w moim życiu, który pomoże naprawić moje relacje z Panem Bogiem. Przyjęłam księdza w domu po 10 latach, chodzę do kościoła co tydzień, rozmawiam z Panem Jezusem, chcę iść do generalnej spowiedzi. Spotkałam znajomego księdza po latach (którego dobrze wspominam z czasów liceum) i poznałam księdza, który był u mnie na kolendzie. Długa droga przede mną, uczę się pokory, stawiam drobne kroki jak dziecko we mgle. Wierzę, że w tym czasie udało mi się uniknąć wypadku samochodowego. Poprawiłam relację z rodziną. Jestem pogodniejsza, wydajniejsza w pracy, z nowymi pomysłami. Dziękuję Matce Bożej, że postawiła mnie na nogi, pozwoliła z powrotem wrócić do mojego Pana i uczyć się na nowo mojej wiary. Moja modlitwa nie była idealna jednak była słyszalna. Oddaję moje życie Panu Jezusowi. Następna intencja będzie za dusze, których już ze mną nie ma.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
frezja
15.02.17 21:04

do Bernadety :przed orzeczeniem rozwodu kurator przyjeżdża na wywiad[na zlecenie Sądu] do rodziny w której są małoletnie dzieci czyli do lat 18. Jeżeli małżeństwo nie ma dzieci, lub są dorosłe to takich wywiadów się nie przeprowadza.Jest to normalna procedura sądowa.

anna
15.02.17 10:15

Pani Bernadetto pomodlę się za panią .Będzie dobrze niech pani nie ustaje w modlitwie.Z Panem Bogiem.Szczęść Boże.

emte
15.02.17 09:58

Ja walczę juz dwa lata prawie i jeszcze gorzej się działo, wiec spokojnie.

Bernadeta
15.02.17 00:40

Przepraszam że piszę nie na temat. Wczoraj wieczorem dowiedziałam się od kuratora sądowego który przyjechał po godz.19 do mnie do domu że mój mąż podał mnie o rozwód. Sprawa rozwodowa 9 marca a ja nawet jeszcze nie dostałam pisma z sądu.
A kurator na wywiad przyjechał bo chyba mój mąż musiał coś strasznego napisać o mnie w pozwie.
Ponad rok walki. Modlitw . Nadzieji.
Proszę tylko o krótką modlitwę za mnie i za moje dziecko. Abym mogła przejść ta straszna drogę która jest przede mną. Bóg zapłać.

Małgorzata
15.02.17 10:32
Odpowiada na wpis:  Bernadeta

Współczuję Ci bardzo, obiecuję modlitwę.

W. M.
14.02.17 22:14

Twoje świadectwo bardzo mnie wzruszyło, życzę błogosławieństwa Bożego w wytrwania w dążeniu do zamierzonych celów. Szczęść Boże !

Ewa
14.02.17 21:13

Wspaniale, że poszłaś we właściwym kierunku 🙂 Chwała Panu!

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x