Od kilku lat mam problemy zdrowotne. Lekarze robią co mogą i jestem pod dobrą opieką, ale czułam że czas najwyższy powierzyć mój stan zdrowia Matce Bożej. Pierwszą nowennę pompejańską odmówiłam w zeszłym roku, w intencji mojego zdrowia i zakończyłam ją tuż przed planowanym zabiegiem. Lekarze byli zaskoczeni, że operacja przebiegała bez komplikacji i bardzo szybko, w dobrym stanie mogłam wyjść ze szpitala.

W kolejnych miesiącach mój stan zdrowia znów zaczął się komplikować a bardzo pragnęliśmy z mężem począć kolejne dziecko. W związku z tym mąż odmówił nowennę pompejańską w intencji mojego zdrowia w ciąży, a ja odmówiłam nowennę pompejańską w intencji urodzenia zdrowego dziecka. Zanim skończyliśmy odmawiać nasze nowenny poczęliśmy córkę. Obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży. Mimo, że zdarza mi się nadal chorować to zawsze trafiam do odpowiedniego lekarza w odpowiednim czasie i – ku zaskoczeniu lekarzy – ciąża przebiega prawidłowo, bez komplikacji. Czuję, że Matka Boża czuwa nade mną i nad naszym dzieckiem, i że niezależnie od tego co się ze mną dzieję Ona nas z tego wyciągnie i wszystko się dobrze poukłada, niekoniecznie tak jak bym to sobie wyobrażała, ale tak jak Bóg chce. Ta modlitwa mnie bardzo uspokaja i pomaga przetrwać trudne chwile.