Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Grażyna Kowalczyk
19.09.16 16:51

Mario,Ty nie potrzebujesz komentarza,bo widzę,że jesteś mądrą osobą i wiesz o co w tym wszystkim chodzi.Dzięki NP nie jesteś już sama,a Maryja wyprosi Ci takie łaski,które będą dla Ciebie najlepsze.I powtórzę po raz kolejny,że Bóg ma dla każdego z nas swój plan i nie starajmy się na siłę go zmieniać,wymuszając:wszak nie Twoja,lecz moja wola niech się dzieje.My możemy jedynie się modlić o rozpoznanie Woli Bożej,czy raczej misji,jaką mamy do wypełnienia tu na ziemi.Życzę wytrwałości w modlitwie!

Mirka
15.09.16 08:57

Piękne świadectwo

Katarzyna
14.09.16 19:26

Jedno co mi się nasunęło Mario,to,abyś i Ty odpuściła tego konkretnego faceta.Nie ma sensu stać w miejscu i się denerwować,czy napisze,czy zechce itp.Nie jest zdecydowany,Ty idź dalej. Teraz,kiedy sama czujesz się zaopiekowana przez Maryję,łatwiej pokonasz „stratę”.A może za jakiś czas,otwarta na nowe,zauważysz,że właśnie nadeszło?Z Bogiem i modlitwą.

Agnieszka
14.09.16 20:13
Odpowiada na wpis:  Katarzyna

Dziękuję. Mam poczucie ze w tej relacji utraciłam granice pomiędzy „braniem” a „dawaniem”. Wydaje mi się ze ciągle powinnam odzywać się do niego. Bardzo to męczące. Z Bogiem

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x