Szczęść Boże, Jest to już moja piąta NP. Cieszę się,że po raz kolejny mogę dać swoje świadectwo. Tym razem modliłam się o potrzebne łaski w rodzinie, które według Woli Bożej są każdemu z nas potrzebne.
Nie zawiodłam się, Bóg przez cały okres NP i poza nią opiekuje się moja wspaniałą rodziną, nie tylko materialnie, ale szczególnie duchowo. Dla mnie sam fakt ,że jesteśmy wszyscy razem jest najpiękniejszym darem.. Co otrzymałam? Nie tylko łaski potrzebne mojej rodzinie, ale i dla samej siebie- wewnętrzny spokój i to ciągłe poczucie,że Ktoś nad nami czuwa oraz tę codzienną wiarę w to ,że będzie dobrze, mimo przeciwności. Nie zawsze musi być dobrze, raz na wozie raz pod wozem. Ale jacy bylibyśmy gdyby nie te wszystkie „trudności” jakie nas spotykają? Czy nie w doświadczeniu człowiek się umacnia ? Grunt to zaufać Bogu ,godzić się na Jego Wolę i dziękować za nią w każdym momencie naszego życia. Tego się właśnie nauczyłam..że smutek w życiu i płacz to to jest tak,jakby nie akceptowanie tego ,czego chcę od nas Bóg.. Zawsze w modlitwie mówimy „Bądź Wola Twoja”, ale często czy w rzeczywistości jesteśmy tego świadomi i wcielamy to słowo do naszego życia? Smutek to ludzka rzecz, uczucie, ale właśnie w tych chwilach warto sobie przypominać te piękne słowa modlitwy. Przypomniał mi się tekst pewnej piosenki ” Przed oczy Twoje, Panie, winy nasze składamy, A karanie, które za nie odbieramy, porównywamy. | Jeżeli uważamy złości, któreśmy popełnili, Mniej daleko cierpimy, niżeliśmy zasłużyli. | Cięższe jest to, czego znamy byc winymi, A lżejsze to,co ponosimy. | Karę za grzechy dobrze czujemy, A przecież grzeszyć przestać nie chcemy. | Pośród Plag Twoich niedołężność nasza wielce truchleje, Wszakże w nieprawościach żadna się odmiana na dzieje. | Umysł utrapieniem srodze ściśniony, A upór w złem trwa nie poruszony. | Życie w uciskach prawie ustaje, Złych jednak nałogów swoich nie poprzestaje. | Jeżeli nawrócenia łaskawie czekasz, my się nie poprawujemy, Jeżeli sprawiedliwie karzesz, wyrwać nie możemy. | Wyznajemy z płaczem w karaniu, czegośmy się dopuszczali, A po nawiedzeniu zapominamy, czegośmy dopiero płakali. | Gdy miecz Twój na nas podniesiony trzymasz, wilceć obiecujemy, A skoro go opuścisz, obietnic wykonać nie chcemy. | Kiedy nas karzesz, prosimy, abyś się zmiłował, A gdy przestaniesz, pobudzamy, abyś nam nie fologował. | Oto nas masz korzących się Tobie, Wszchmogący Boże, Wiemy,iż jeżeli miłosierdzie nie odpuści, sprawiedliwość słusznie nas zgubić może. | Racz nas tedy dać, o co żebrzemy, lubośmy nie zasłużyli. Któryś nas z niczego stworzył, abyśmy Cię chwalili… „.
Tak jak Bóg jest sprawiedliwy wobec nas ,tak i my bądźmy wobec Niego. Prosić nie tylko w potrzebie,a potem zapominać , ale prosić i przy tym dziękować.
Ja dziś dziękuję Matce Bożej za tę wspaniała modlitwę, który w ciągu 54 dni może tak bardzo zmienić życie człowieka.. I jeszcze będę do niej wracać, a przy tym i Was zachęcam , by się nie bać, nie żałować czasu w ciągu dnia, bo jak wiele i tak go się marnuje na niepotrzebne sprawy..
„Będę rozszerzać Cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego, bo gdy Twojej wezwałam pomocy- nawiedziła mnie łaska Boża”.
Po prostu oddaj Siebie i swoje troski Maryji,Ona będzie wiedziała jak Ci pomóc,tylko zaufaj całym sercem.pozdrawiam,z Bogiem,
ostatni_ratunek,uważam ,że dobrze ułożyłeś intencję „o zdrowie psychiczne dla siebie”. Następną możesz modlić się np „o potrzebne łaski dla ciebie” a Matka Boża sama wybierze te, które są ci najbardziej potrzebne 🙂
Chciałam ci jeszcze dodać ,że nie jest tak ważne jak intencję ułożysz a ile wiary będziesz miał odmawiając modlitwę .Ksiądz Pawlukiewicz,powiedział w którymś z internetowych kazań „Ile uwierzysz tyle dostaniesz ” Módl się z wiarą a twoja wiara cię uzdrowi 🙂
Myślę,że można to połączyć 🙂
Zapomniałam dodać że rozwiązanie niektórych problemów wymaga naprawienia wcześniej innych rzeczy.stąd wydawac moze sie niekiedy ze dana intencja nie została wysłuchana w ciągu 54 dni.ale wiem z doświadczenia ze Maryja „nad wszystkim pracuje”i stopniowo przeprowadza nas przez rozwiązywanie kolejnych rzeczy.warto zapoznać si z ukochaną książką Jana Pawła II pt. Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryji Panny autorstwśw Ludwika Maria Grignon de Montfort.krótka książeczka a doskonale oddaje rolę Maryji w życiu każdego z nas.warto oddać się pod jej opiekę jak pisał Montfort a Ona już nas poprowadzi. Jestem o tym przekonana i sama na własnej skórze w ciągu roku odczułam… Czytaj więcej »
Witam serdecznie. Z własnego doświadczenia wiem ze niekiedy trudno sprecyzować intencję ale warto pomodlić się do Ducha św i On na pewno podpowie.jeśli chodzi o intencję „zdrowie psychiczne” to myślę że jest ok.jeśli chodzi o problemy skórne to wydaje mi się ze osoby cierpiące na depresję itp maja problemy skórne. Z własnego doświadczenia polecam spowiedź generalną oraz modlitwę o uwolnienie.miałam podobne problemy.NP odmawiam juz od roku.intencje mam zwykle dotyczące spraw duchowych i relacji z innymi ludźmi. Ale Maryja zajęła się także moimi sprawami cielesnymi nawet wtedy gdy o to nie prosiłam w intencji NP.np pewnego dnia doznałam olśnienia ze powinnam… Czytaj więcej »