W listopadzie 2014 roku dowiedziałam się, jak bardzo chory jest mój mąż. Oprócz leczenia, które przecież jest nieodzowne w takiej sytuacji, zaczęłam się intensywnie modlić, szukałam w internecie różnych modlitw, by tylko uprosić u Boga łaskę powrotu do zdrowia i uleczenie z raka. Przypadkowo trafiłam na stronę nowenny pompejańskiej.
Przeczytałam, jakie są warunki jej odmawiania i pomyślałam, że to za dużo jak dla mnie, nie mam przecież tyle czasu, by odmawiać trzy różańce dziennie. Modliłam się dużo, około 3 godzin z przerwami, ale cały czas myślałam o modlitwie pompejańskiej – nie dawało mi to spokoju. 14 września rozpoczęłam modlitwę w intencji o zdrowie i życie męża, o uzdrowienie z raka. Wyniki tomografii były coraz lepsze za każdym razem. Wiedziałam, że to Matka Boża czuwa nad moim mężem i nie pozwoli mu zginąć. Nowennę ukończyłam 22 lutego i choć wyniki męża uległy pogorszeniu, wierzę, że Matka Boża czuwa nad nim i nie opuści go. Nadal będę odmawiała nowennę, zaczynam 11 marca, by ukończyć ją 3 Maja, w święto Matki Bożej.
Odmawiam Nowennę Pompejańską już po raz 5 czy 6, wszystkie 4 tajemnice różańca (również tajemnicę światła) i otrzymałam łaski o które modliłam się
Warto odmawiać Nowennę Pompejańską ja odmawiam całą odrazu i nie wiem ale mi zawsze różaniec trwa godzina i 25 minut
Nowenna P. ZAJMIE raptem 3x 30 min!
Bądź dzielna,pomodlę się za Ciebie.