Szczęść Boże, poprzez moje świadectwo chciałabym pokazać, że nie wolno ustawać w modlitwie. Nowennę odmawiałam w intencji pewnej osoby, która miała trudności z zaliczaniem egzaminów na studiach, dwa awanse, które ludzkimi sposobami były trudne do przejścia. Pierwsze 2 nowenny odmówiłam w intencji pierwszego awansu, po czym egzamin został zaliczony w pierwszym terminie, następne 2 nowenny w sprawie drugiego awansu, egzamin zaliczony w drugim terminie. Ostatnie dwie nowenny odmówiłam w intencji szczęśliwej obrony pracy inżynierskiej, po drodze było wiele trudności i właśnie dzisiaj mimo opóźnienia praca została obroniona co więcej udało się złożyć dokumenty na studia II stopnia. Ostatnią intencję odmawiała również osoba broniąca się, która wcześniej stroniła od tak wyczerpującej modlitwy. Dziękuje Matce Bożej za szczęśliwe ukończenie studiów i opiekę, nawet w sytuacja po ludzku niemożliwych.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy