Cała historia rozpoczęła się od choroby skóry mojej żony. Dla większości kobiet piękna cera w szczególności twarzy to istotna rzecz. Około dwóch lat temu na twarzy mojej żony pojawiły się czerwone wrzody, ogniste i zaczerwienione wyglądały bardzo brzydko, przypominały trąd. Zycie mojej żony z dnia na dzień stawało się coraz większym cierpieniem, nie chciała nigdzie wychodzić, myślała żeby się zwolnić z pracy, problem ten całkowicie ją niszczył psychicznie. Klasycznie odwiedziliśmy różnych lekarzy, żona przeszła szereg badań, brała tabletki, stosowała różnorakie maseczki lecz to nic nie pomagało.
Do czasu aż odnalazła w internecie wspaniałe lekarstwo: „Nowennę Pompejańską”. Jak większość Polaków nazywaliśmy się katolikami, wywodzimy się przecież z rodzin katolickich, ale poza tym nasza wiara była letnia. Przykładowo spowiedź była dla nas rzadkością, modlitwa codzienna zdarzała się, nasze małżeństwo też jakby zaczęło się psuć. Kiedy moja żona przeczytała o nowennie, to nikt z nas nie wierzył w moc jej działania. Mimo to zaczęliśmy ją odmawiać, traktując ja jako ostatnią deskę ratunku. Już w pierwszy dzień wspólnego różańca doświadczyliśmy, że coś się zaczyna w naszym życiu dziać. Trwając na odmawianiu nowenny zauważyliśmy w końcu, iż wrzody na skórze mojej żony znikają i że ta modlitwa to nie żart, tu faktycznie działa Maryja i Jezus. Wrzody mojej żony cyklicznie ogasały i znowu pojawiały się na nowo. Odmówienie drugi raz nowenny zakończyło całą walkę z jej chorobą skóry. Obecnie żonie pozostały blizny na pamiątkę a co najważniejsze pozostała przemieniona jej i moja dusza. Odwiedziliśmy już kilka razy Częstochowę, Licheń, uczestniczymy w mszach odnowy w duchu Świętm, byliśmy na kilku spotkaniach odnowy w duchu Świętm, spowiadamy się regularnie, modlimy się, czytamy książki o Panu Jezusie o Maryji. To tylko niektóre rzeczy, które dała nam Maryja. Jeszcze jest wiele w naszym życiu do uzdrowienia lecz teraz wierzę, że dzięki modlitwie różańcowej wszystko jest możliwe.
https://youtu.be/EBewvQr2-nA
Chwała Maryji!!!!!!!!!!!!!!!!!!Chwała Jezusowi.
Piękne świadectwo!!!