Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

JOANNA: ŚWIADECTWO

0 0 głosów
Oceń wpis

W sierpniu mijającego roku moja siostrzenica uległa poważnemu wypadkowi. W wyniku urazu mechanicznego ręki zagrożone były palce lewej dłoni. Po odmówieniu przeze mnie nowenny pompejańskiej, ktorą znalazłam w noc po wypadku, sytuacja zaczęła się normalizować, a dziewczynka powoli zapomina o przeżytej traumie. Wszystkie palce są sprawne, chociaż trochę zniekształcone. Bóg zapłać, matko Różańcowa z Pompejów!

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x