Nowennę odmówiłam już 2 razy, trzecią mam zamiar zacząć po świętach. Dzięki Nowennie otrzymałam wiele łask, stała się bardziej wyciszona, całkowicie zdałam się na wolę Boga. Kochani odmawiajcie Nowennę bo naprawdę dzięki niej czuje się opiekę Matki Bożej.
Ps126
1 Gdy Pan odmienił
los Syjonu,
byliśmy jak we śnie.
2 Wtedy usta nasze były pełne śmiechu,
a język wołał pełen radości.
Wtedy mówiono między poganami:
„Wielkodusznie postąpił z nimi Pan!”
3 Wielkodusznie postąpił Pan z nami:
staliśmy się radośni.
4 Odmień nasz los, o Panie,
jak strumienie w [ziemi] Negeb.
5 Którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
6 Postępują naprzód wśród płaczu,
niosąc ziarno na zasiew:
Z powrotem przychodzą wśród radości,
przynosząc swoje snopy.
Wczoraj to cytowałam Ani. On jest urzekająco piękny i prawdziwy. A na urodziny listopadowe Klemens mi przysłał Psalm 20 i ja czułam, ze te jego życzenia z serca płynące i z Maryją złączone się spełnią. I tak jest:-) 1 Kierownikowi chóru. Psalm. Dawidowy. 2 Niech Pan cię wysłucha w dniu utrapienia, niech ciebie chroni imię Boga Jakuba. 3 Niech ześle tobie pomoc z świątyni i niech cię wspiera z Syjonu. 4 Niechaj pamięta o wszystkich twych ofiarach i niech Mu będzie miłe twe całopalenie. 5 Niech ci udzieli, czego w sercu pragniesz, i wypełni każdy twój zamysł. 6 Chcemy się… Czytaj więcej »
Gabrielo dziekuje….
Nie dziękuj mi, to dzielenie Słowem, a ono nie moje.. Są czasem całe lata takie, jak nie pytamy, chcemy, żeby to Jezus słuchał, to tak jest. Ale po największej „bryndzy” zawsze przychodzi taki czas, o którym psalmista mówi (cytuję z pamięci) „wydawało nam się że śnimy”. To, co jest w Palmie 128 to obietnica dla każdego: PAN NAM TO GWARANTUJE. Szybciej nadchodzi, jesli umiemy dziękować za „bryndzę”:-))).
Aniu, są jakieś przeszkody z komentarzem plus kliknęłam w ósemkę zamiast w szóstkę. Psalm 126, oczywiście.
Dlaczego nie zostaję wysłuchana? Mi się wszystkie sypie- im więcej się modlę. Czasami zastanawiam się dlaczego? czy jest sens? Jedyna rzecz to taka że się trochę wyciszyłam i spokojniej sypiam ale to wszystko. Ja wiem że to nie koncert życzeń ale ja mam tylko jedną jedyną intencję i nic z tego. Dlaczego? Ja już nie mam sił…
Czasem tak jest. Nie wiadomo dlaczego, tzn. każdy przypadek jest inny. Może sama wysłuchaj Jezusa. ZAWSZE są wskazówki, co mamy zrobić, najczęściej nad Słowem Bożym i przez nie, tylko nie stosuj „metod” typu otwieranie Biblii na chybił-trafił. Z dzisiejszych czytań zwróciło moją uwagę zdanie, które jest i dla Ciebie. ” A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi.” Czytaj Słowo na każdy dzień – np. na mateusz.pl. Piszę bez potrójnego „W”, zeby nie było moderacji.
Nie dziękuj mi, to dzielenie Słowem, a ono nie moje.. Są czasem całe lata takie, jak nie pytamy, chcemy, żeby to Jezus słuchał, to tak jest. Ale po największej „bryndzy” zawsze przychodzi taki czas, o którym psalmista mówi (cytuję z pamięci) „wydawało nam się że śnimy”. To, co jest w Palmie 128 to obietnica dla każdego: PAN NAM TO GWARANTUJE. Szybciej nadchodzi, jesli umiemy dziękować za „bryndzę”:-))).
To prawda, i dziękuję Bogu, Jezusowi i Maryji za tę 24h opiekę.