Witam chciałam złożyć swiadectwo z kilku nowenn które odmawiałam w przeciagu kilku miesięcy. ..wcześniej też już składałam swiadectwo…moje życie doszło już do tego ze mąż złożył pozew o rozwód. ..to modlitwa pomogła przetrwac mi ten ciężki okres w moim życiu. ..juz wcześniej doznałam wiele przemian samej w sobie… jak to określają mówi znajomi w moim życiu wszystko jest takie dziwne…bo w życiu nie ma przypadków. ..Bóg dał nam wolna wole…czasem gdy Pan Bóg wie ze ta druga osoba nie chce podążać za Bogiem Bóg szuka nam innych sytuacji żebyśmy byli szczęśliwi i spełniał swoje misję na ziemi …każdy z nas ma swoją misję my mamy żyć dla Boga nie dla żony czy męża ….trzeba odnaleźć w tym świecie samego siebie…czy któraś z intencji się spelnila ….nie których nie wiem bo rodzina męża przestała się odzywac ale mam nadzieje ze Maryja i dobry Jezus będzie miał ich wszystkich w swojej opiece…męża powierzyłam Maryji i Jezusowi…może w tej chwili mamy oboje podążać inna droga by wypełnić nasze misję na ziemi…czas pokaże …wiem jedno ze choć intencje o które ja prosiłam nie spełniły się to otrzymałam inne laski…opiekę …każdego dnia tocze walkę. ..trudno jest wybaczyć krzywdę która ktoś nam zadał. ..i choć czas goi rany blizny pozostaną. ..zaczynam od nowa odmawiać rozaniec za dusze w czysciu cierpiące chciałabym pomoc jakiejś duszy bezinteresownie bo ktoś może potrzeba teraz tej modlitwy…zły przeszkadza ale nie poddam się bo wiem ze rozaniec jest ukojeniem i radością. ..uczy nas pomocy innym pokory cierpliwosci ….i cieszyć się każdą drobnostka w życiu mimo iż moje chmury burze nie chcą mnie opuścić wierzę że kiedyś zaświeci słońce z piękną tęcza. ..