Witam wszystkich ja również chcę podzielić się swoim świadectwem. Odmówiłem cztery Nowenny Pompejańskie. Modliłem się w intencji łask potrzebnych dla naszej rodziny rodzicom udało się zrobić remont w domu mi w końcu udało się pojechać do Częstochowy na nocne czuwanie dałem słowo duszom czyśćcowym że pojadę w ich intencji i nie mogłem się jakoś wybrać.Odmówiłem Nowenne w intencji dusz czyśćcowych kolejną już trzecią odmówiłem w intencji zdrowia dziewczynki chorej na raka jej stan się polepszył teraz przechodzi rechabilitację. Czwartą Nowennę odmówiłem w intencji własnego zdrowia borykam się z nerwicą od paru ładnych lat natrętne myśli i drżenia ciała,myśli jest teraz o wiele mniej a drżenia ustąpiły.Piątą Nowenne odmawiałem w intencji pracy niestety jej nie dokończyłem ale prace otrzymałem. Nadmienie że z chwilą rozpoczęcia pracy przerwałem Nowenne za co przeprosiłem Matkę Bożą.Praca może nie jest super umowa zlecenie i nie za duże pieniądze ale lepsze to niż nic. Chciałem wszystkich zachęcić do odmawiania tej wspaniałej Nowenny Matka Boża wysłuchuje wszystkich tylko jest różny czas otrzymania od Niej łask o które się prosi,takie jest moje zdanie.Też miałem chwile słabości i zwątpienia czy to wszystko ma sens ale trzeba iść do przodu mimo wszystko.Dziękuje Matce Bożej za wszystkie otrzymane łaski i za opiekę. Pozdrawiam wszystkich czytelników. Z Panem Bogiem.