Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bass
27.03.17 15:24

Przepiękne świadectwo ! Niech Dobry Bóg wam błogosławi za nie strudzoną pomoc , która niesiecie Babci. Chwała Panu.

Ana
04.09.15 22:58

Adamie, dziekuje Ci za swiadectwo..wlasnie ogladalam w Niemczech telewizje i uslyszalam, ze przyprawa Kmin rzymski jest bardzo wskazany do spozywania na choroby skory…nie wiem czy tez na skore atopowa ale sprobujcie poczytac.
Na wszym miejscu sprobowalabym napewno, albo sprobujcie oleju z czyrnuszki, kolejny specyfik, ktory polecany byl juz z czasow starozytnych Egipcjan..
Pozdrawiam serdecznie

Iwona
03.09.15 07:20

Do Adama: atopowe zapalenie skóry można z powodzeniem leczyć dietą. Należy wykluczyć z jadłospisu wszystkie zboża, tj. produkty mączne oraz mleczne. Polecam wykłady na yt dr Ewy Bednarczyk-Witoszek.

Krysia
03.09.15 00:32

Piękne i wzruszające Świadectwo,które uczy nas jak trwać w zawierzeniu i w miłości.
Niechaj Najświętsza Matka Boża Różańcowa nieustannie oręduje za Wami kochani,a Babunia cieszy się zdrowiem .
Króluj nam Chryste !

łukasz84
02.09.15 21:11

Nadzieja poddawana próbom – „A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5,5)

Teresa.A
02.09.15 21:05

Amen

Ania
02.09.15 20:38

Niech Bóg Wam wynagrodzi i nieustannie ma Was w Swojej opiece.

Gosia
02.09.15 20:10

Jesteście WSPANIALI! , wszystkiego najlepszego dla Babci i dla Was

Zadowolona
02.09.15 18:31

Adam…czytając Twoje świadectwo stanęły mi ( a rzadko się to zdarza ) łzy w oczach…Są jeszcze na tym świecie wspaniali, gotowi do poświęceń ludzie. W tym świecie pełnym znieczulicy Wasza rodzina to perła. Niech Wam i Babci Bóg błogosławi a także tym wszystkim innym biednym Babciom i Dziadkom, którzy nie mogą liczyć na nawet najmniejszą pomoc czy opiekę ze strony najbliższych.

Malgosia
02.09.15 18:18

Piękne swiadectwo, pelne miłości i wytrwałosci. Zgadzam się w 100% odnosnie przebaczenia. Ja podczas pierwszej nowenny mialam natchnienie, zeby przebaczyc tacie (choc inntencja jego nie dotyczyla) i mezowi – odbylam z nimi rozmowę. W kolejnej nowennie ,,męczyła” mnie mysl zeby powiedziec to tesciowej, ale zrobilam to w kosciele podczas mszy sw. Modlilam sie za przemiane mojego meza i zostala jeszcze jedna sprawa – przyszla mi podczas nowenny mysl ze powinnam prosic moja tescowa zeby ona pomodlila sie o nawrocenie swojego syna bo Maryi sa mile modlitwy rodzicow za dzieci. Ta, dla mnie troche trudna rozmowa jeszcze przede mna. Dodam jeszcze… Czytaj więcej »

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x