Szczęść Boże. Jestem na prawdziwym życiowym zakręcie. Moje serce codziennie umiera od nowa…Mówię sobie: nic mi już nie pozostało jak tylko oddać się Bogu…Dziś więc rozpoczęłam swoją Nowennę Pompejańską i w końcu pierwszy raz od wielu miesięcy poczułam się bezpiecznie…Czuję, że jestem „w dobrych rękach”… Matki Bożej, która objęła mnie swoją troską już po pierwszej Nowenny Pompejańskiej. Nazywam sie Małgorzata, mam 29lat, mam 14mies bliźniaki i (miałam?) męża. Różnie się między nami układało. Szara codzienność i mała obecność Boga w naszym życiu chyba nas pokonała. Problemy sie nawarstwiały, aż w końcu mąż znalazł dla siebie ukojenie u innej. 10lat mlodszej ode mnie. Takiej która go rozumie, przy której może być sobą, ktorą teraz kocha…A gdzie jest ta miłość, którą mi przysięgał? Nie wiem czy byłam taką złą żoną, żebym mogłą ją w nim zabić. Nie wydaje mi się. Prędzej to musiała być pomyłka z jego strony. Ale ja wierzę, że kochał prawdziwie. Dlatego modlę się aby odnalazł w sobie tą miłość, która mnie obdarzył bo wtedy naprawimy wszystko. Uratujemy naszą rodzinę. Kieruję się sercem. Może ta droga nie jest rozsądna. Ale jest moim wyborem bo wierze i pokladam nadzieję w miłość. Jeśli była wtedy-to jest i będzie zawsze.
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 18-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 15-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 10-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Witaj Malgosu, jestem również w podobnej sytuacji. Moj partner i ojciec mojego dziecka nie chce byc juz ze mna. Moja rodzina wlasnie sie rozpadła. Nasza sytuacja juz od wielu miesięcy byla bardzo trudna. Mój byly partner jak się teraz okazało od dawna miał poważne problemy psychiczne. W pewnym momencie zaczął sie ode mnie oddalać i spędzać dużo czasu ze swoja koleżanka z pracy. Znalazł w niej osobę która go lepiej rozumie, z ktora wiele go laczy. On mówił mi ze obydwoje nie wiedza co miedzy nimi jest, czy przyjaźń czy cos więcej. Wiec ja z nadzieją ze wszystko sie ulozy… Czytaj więcej »
Ja niestety też jestem w podobnej sytuacji….Mam 2 małych dzieci 3 i 4 latka i mąż który mnie nie kocha bo jak mówi w innej znalazł zrozumienie….Rozpoczęłam nowennę o miłość męża do mnie. Mogę jedynie powiedzieć, że co to teraz otrzymałam od Maryi to spokój ducha i poczucie że jest zawsze ze mną…
Małgosiu ja jestem w identycznej sytuacji. Mam troche dłuższy staż i troje dzieci. On znalazł sobie o 11 lat młodszą i złapala go na dziecko. Dla niej zostawił troje swoich. Dla niej bo nie dla tamtego dziecka bo tu nie liczą się żadne z dzieci. cięzko po ludzku z tym zyć ale mamy Boga choć czasem są chwile że nie dajemy rady to trzeba zaufać Panu. Ja odmówilam za męża jedną Nowennę ale jeszcze nie została wysłuchana tzn. nie zrealizowana bo każda modlitwa jest przez Boga wysluchana, teraz rozpoczełam drugą za kochankę, aby zostawiła mojego męża by nie żyl w… Czytaj więcej »
Ufam,że Matka Boża tak pokieruje Twoim mężem ,że wróci do Was.Z całego serca tego życzę.
Czasami nie rozumiem tego świata jak można zostawić żonę i małe dzieci dla chwili zapomnienia dla miłostki która na pewno nie przetrwa bo nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu. Małgosiu życzę Ci wytrwałości i nie załamuj się wszystko się ułoży masz dzieci i dla nich musisz być silna. Powodzenia.
Małgosiu, byłam w podobnej sytuacji i znam Twój ból. Wiem ze wszystko się ułoży i będziesz szczesliwa. Matka Boska Was nie zostawi.
Małgorzato,w Panu Bogu siła!Ty już zyskałaś wiele,odwołując się do Maryji w NP.Teraz skup się na sobie i dzieciach,dbaj o siebie,zdrowotnie,duchowo i mentalnie. Rozumiem,poczucie odrzucenia,a może bycia gorszą(bezzasadne),ale znajdziesz w sobie siłę z pomocą Maryji!A Twój mąż,porzucając rodzinę dla dziewczynki(bo mentalnie,tej osobie dużo brakuje do miana kobiety),będzie grał chwilę chojraka,ale,szybko się przekona,że popadł w bagno.Ty,proś Ducha św.o światło dla siebie i Dzieci w tym doświadczeniu,oddaj wszystko Bogu i Maryji,niech Cię poprowadzą.z Bogiem
Oczywiście, porzucił dojrzała porządną kobietę i dwa aniołki dla jakiejś – przepraszam za wyrażenie – siksy :). Toż to dziewczynka jeszcze. Ja ostatnio dowiedziałam się, że najlepiej jest wielbić Boga w każdym doświadczeniu i wtedy nasze modlitwy zostaną wysłuchane, to pewna droga do szczęścia.
Małgosiu, dasz radę! Zaufaj Bogu i Matce Bożej. Kiedy Ci ciężko oddaj P. JEusowi ten ból, problem – zamknij oczy i powiedz ,,Jezu ufam Tobie.Ty się tym zajmij” i postraj się o tego nie trzymac, juz o tym nie myslec, poprostu zaufac. Działa i pomaga proporcjonalnie do zaufania. Masz u mnie modlitwę. Dzieci dają duzo sily. Trzymaj się!
Małgoniu kochana, poradzisz sobie, Matka Boża Cię poprowadzi i da tyle sił ile potrzebujesz w tym trudnym położeniu. Nie ustawaj w modlitwie. Pozdrowienia dla Ciebie i Twoich małych bliźniaczych aniołków 🙂
Małgosiu módl sie do świętej Rity nowenną .Ona Ci pomoże.Trzymaj się Ty masz dzieci i masz dla kogo życ .Mąż nie wybuduje szczęścia na Twoim nieszczęściu .To się kiedyś zawali .Wróci do Ciebie kiedy sie nim ta panna znudzi .Tak bywa często tylko że nie kazda żona chce przyjąć takiego męża.Módl się i bądz dobrej myśli .Pomodlę się za Ciebie .