Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
29.08.2015 21:51

Gratuluję zdanego egzaminu:) Całkowicie się z Panią zgadzam. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych – trzeba tylko Mu zaufać.

Joanna
29.08.2015 20:56

Przepiękne świadectwo!! Bardzo mnie poruszyło. Sama mam egzamin zawodowy na biegłego rewidenta 10 września i odmawiam w tej intencji już drugą Nowennę. Jest mi bardzo ciężko, na egzaminie byłam już 6 razy i wiem, że sama nie mam szans go zdać. Mam nadzieję, że po wynikach też będę mogła zamieścić swoje świadectwo i że Matka Boża wstawi się za mną. Nie znałam Modlitwy zanurzenia we krwi Chrystusa, teraz będę ją odmawiać.

Joanna
28.08.2015 21:14

Wspaniałe świadectwo, Ja również dziś miałam egzamin,który zakończył się wynikiem pozytywnym. Wszystko oddałam Bogu,bo choć rzekomo miałam umiejętnośc,to jak twierdził rano instruktor nie umiem ich wykorzystać i czarno widzi mój egzamin. Nie poddawałam się,powierzyłam się Zbawicielowi i wszystko się udało. Był mały strach,ale wiedziała,że Bóg jest większy niż każdy problem i bez Jego woli nic się nie stanie, Zaufajcie a będziecie zbierać cudowne owoce 🙂

Ewelina
28.08.2015 12:24

Pani Tereso, mój wkład w ten egzamin był niewielki. Niech mi Pani uwierzy, że próbowałam sama zdać i to sporą ilość razy. Z egzaminu na egzamin było coraz gorzej z moją pewnością siebie, i samopoczuciem (olbrzymi stres). Dopiero jak poprosiłam o pomoc Pana Boga i Maryję mój egzaminacyjny dramat zakończył się wynikiem pozytywnym. Pozdrawiam:)

Ewelina
28.08.2015 12:15

Pani Basiu, rozumiem Panią, ponieważ ja też miałam podobny problem. U mnie pomogły jazdy doszkalające, ale instruktorka stwierdziła, że prawdziwa pewność siebie za kierownicą przyjdzie jak będę często jeździć. Trzeba przełamać w sobie ten lęk i jeździć. Ma Pani możliwość częstszego jeżdżenia? Wydaje mi się, że Pani lęk może wynikać też ze zbyt długiej przerwy. Wiem, jak to jest, bo też przez to przechodziłam. Co do dusz czyśćcowych, one na pewno odwdzięczą się Pani za modlitwy. Pani Basiu, niech Pani uwierzy w siebie, w to, że potrafi Pani dobrze jeździć,a będą postępy:) Pozdrawiam serdecznie i wierzę, że da Pani radę:)

Teresa.A
27.08.2015 22:31

Ewelina zdałaś to też i zasługa twoja

Barbara
27.08.2015 22:12

Ja mam inny problem: prawko mam od wielu lat, ale jezdżę b. rzadko, i mam blokadę w sobie aby jezdzić pewnie. Brakuje mi wsparcia, co jakiś czas muszę brać jazdy doszkalające, żeby od nowa przypominać sobie wszystko. Ostatnim razem jechałam sama na działkę, była to godzinna jazda z duszą na ramieniu. Cały czas modliłam się do swojego Anioła Stróża. Jestem w trakcie odmawiania N.P. za dusze czyścowe, może też pomagały mi w czasie jazdy? Może przyjdzie jeszcze czas że o swoich rozterkach dawno zapomne, i będę dobrym kierowcą pod dobrą Anielską opieką.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x