
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 01-10-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 28-10-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 23-11-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
22-latka: Pozbycie się uzależnienia
Odprawianie nowenny pompejskiej idzie mi bardzo ciężko, ale widzę jedno drobne małe ...
Justyna: Czasami trzeba poczekać
Czuje, że muszę napisać to świadectwo ku pokrzepieniu tych, którzy długo czekają ...
Monika: Odzyskane życie – moje świadectwo
Należę już od dłuższego czasu do Apostolatu Nowenny Pompejańskiej i moja historia ...
Justyna: Wymodlona córka
O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się kiedyś od mamy. Dostałam instrukcję jej odmawiania, ...
Ewa: Matko Pompejańska dziękuję!
Moja Przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się 8 lat temu, kiedy mój ...
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Angelika: Spokój
/ 1 głos
Anna: Maryja naprawdę przemienia życie
/ 3 głosów
Piotr: Wytrwałość i nawrócenie
/ 2 głosów
Marta: Niezwykła modlitwa
/ 5 głosów
A: Mam w sobie ufność
/ 1 głos
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Gratuluję zdanego egzaminu:) Całkowicie się z Panią zgadzam. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych – trzeba tylko Mu zaufać.
Przepiękne świadectwo!! Bardzo mnie poruszyło. Sama mam egzamin zawodowy na biegłego rewidenta 10 września i odmawiam w tej intencji już drugą Nowennę. Jest mi bardzo ciężko, na egzaminie byłam już 6 razy i wiem, że sama nie mam szans go zdać. Mam nadzieję, że po wynikach też będę mogła zamieścić swoje świadectwo i że Matka Boża wstawi się za mną. Nie znałam Modlitwy zanurzenia we krwi Chrystusa, teraz będę ją odmawiać.
Wspaniałe świadectwo, Ja również dziś miałam egzamin,który zakończył się wynikiem pozytywnym. Wszystko oddałam Bogu,bo choć rzekomo miałam umiejętnośc,to jak twierdził rano instruktor nie umiem ich wykorzystać i czarno widzi mój egzamin. Nie poddawałam się,powierzyłam się Zbawicielowi i wszystko się udało. Był mały strach,ale wiedziała,że Bóg jest większy niż każdy problem i bez Jego woli nic się nie stanie, Zaufajcie a będziecie zbierać cudowne owoce 🙂
Pani Tereso, mój wkład w ten egzamin był niewielki. Niech mi Pani uwierzy, że próbowałam sama zdać i to sporą ilość razy. Z egzaminu na egzamin było coraz gorzej z moją pewnością siebie, i samopoczuciem (olbrzymi stres). Dopiero jak poprosiłam o pomoc Pana Boga i Maryję mój egzaminacyjny dramat zakończył się wynikiem pozytywnym. Pozdrawiam:)
Pani Basiu, rozumiem Panią, ponieważ ja też miałam podobny problem. U mnie pomogły jazdy doszkalające, ale instruktorka stwierdziła, że prawdziwa pewność siebie za kierownicą przyjdzie jak będę często jeździć. Trzeba przełamać w sobie ten lęk i jeździć. Ma Pani możliwość częstszego jeżdżenia? Wydaje mi się, że Pani lęk może wynikać też ze zbyt długiej przerwy. Wiem, jak to jest, bo też przez to przechodziłam. Co do dusz czyśćcowych, one na pewno odwdzięczą się Pani za modlitwy. Pani Basiu, niech Pani uwierzy w siebie, w to, że potrafi Pani dobrze jeździć,a będą postępy:) Pozdrawiam serdecznie i wierzę, że da Pani radę:)
Ewelina zdałaś to też i zasługa twoja
Ja mam inny problem: prawko mam od wielu lat, ale jezdżę b. rzadko, i mam blokadę w sobie aby jezdzić pewnie. Brakuje mi wsparcia, co jakiś czas muszę brać jazdy doszkalające, żeby od nowa przypominać sobie wszystko. Ostatnim razem jechałam sama na działkę, była to godzinna jazda z duszą na ramieniu. Cały czas modliłam się do swojego Anioła Stróża. Jestem w trakcie odmawiania N.P. za dusze czyścowe, może też pomagały mi w czasie jazdy? Może przyjdzie jeszcze czas że o swoich rozterkach dawno zapomne, i będę dobrym kierowcą pod dobrą Anielską opieką.