Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
zadowolona
10.07.15 19:29

Małgosiu, jesteś autorką jednego z piękniejszych kobiecych świadectw jakie ostatnio na forum przeczytałam. I nie chodzi mi tutaj tylko o wysoką kulturę Twojego języka pisanego…Widać, że sama przeszłaś i przechodzisz głęboką przemianę duchową…Pozbyłaś się złości do swojego męża, choć pewnie zadane przez niego rany nadal Cię bardzo bolą…Nie wybielasz się, nie obwiniasz za zaistniałą sytuację tylko współmałżonka. Wprowadziłaś w czyn to o czym już tutaj pisałam i o czym wspomniała także w swoim komentarzu Aleksandra, że walkę o wyzwolenie spod wpływu zła drugiego człowieka należy rozpoczęłaś od siebie…Niektórzy myślą odmówienie NP w intencji nawrócenia współmałżonka wszystko załatwi. Bo przecież to… Czytaj więcej »

barbara
10.07.15 15:44

Dziekuje tego bylo mi dzisiaj trzeba ,Dziekuje za swiadectwo.

ania
09.07.15 22:29

Małgosiu mam podobną intencję,za mną dopiero 3 dni
dziękuję Ci za świadectwo 🙂
a mama pewnie nie chciała źle….

Małgosia
08.07.15 12:31

Mialam na mysli jakies zgrupowanie w Kosciele Katolickim. Nie wiem jakie. Przeciez tam tez moga trafic ludzie którzy maja jakies problemy psychiczne, za soba rozne doswiadczenia. Tak latwo opowiadac o tragediach, oceniac, uzalac się a gdzie chec pomocy? Mnie to nie dotyczy, jest mi dobrze, tez mi ciezko – tak czesto slyszymy. I co dalej … nic . To co pojwilo sie przez moment w moim sercu po rozmowie z mama jest jednoznaczne – mialo mnie zniechecic do NP, ufnosci. A tak nie będzie… widzę i czuję jakie są ,, owoce”. Po co tu wracam z tym tematem? Moze komus… Czytaj więcej »

Justyna
08.07.15 10:21

Małgosiu, pięknie, dziękuję. A co to znaczy KK?

Barbara
08.07.15 12:17
Odpowiada na wpis:  Justyna

KK – w skrócie – kościół katolicki

Małgosia
07.07.15 12:15

Nie napisalam bardzo waznej rzeczy. Dziękuję wszystkim za swiadectwa! Dodaja duzo otuchy, bo czasami jest po ludzku tak ciezko. W ich rodzinnych stronach, gdzie wszyscy sie znaja, jest wiele rodzin z problemem alkoholowym. Gdyby ktos chwycil tam za rozaniec i zaczal Nowenne. Wczoraj rozmawialam z mama o pewnym małżeństwie ktore wlasnie ma sie rozwodzic, ze moze osoobie z tej rodziny ktora u nas bedzie powiedziec o NP. Moja mama mnie zupelnie zaskoczyla. Moja mama, ktora nalezy do kolka rozancowego…powiedziala, ze sie o mnie martwi, opowiedziala historie o jakiejs kuzynce, ktora rzekomo miala w KK takie pranie mozgu, ze teraz jest… Czytaj więcej »

Aleksandra
10.07.15 17:53
Odpowiada na wpis:  Małgosia

Małgosiu, opisując reakcje najbliższego otoczenia, piszesz tu o bardzo ważnej sprawie. Ja także przeżyłam coś podobnego. Modlę się od dłuższego czasu o odkupienie pewnej duszy, którą bardzo kocham. Ona jest obciążona grzechami przeszłości, poczuciem winy, wieloma zranieniami i cierpieniami wewnętrznymi. Modlitwa jest dla mnie możliwością wyrażenia moich uczuć, proszę dla tej duszy o przebaczenie grzechów, pokój wewnętrzny, wizję i chęć nowego początku. Od kwietnia tego roku wspieram się Nowenną Pompejańską. Myślę, że dobrze zaplanowałam realizację zadania, którego się podjęłam, bo wg przykazania lotniczego „najpierw załóż maskę sobie, a potem innym potrzebującym”. Dlatego umacniam się codzienną Mszą i Komunią Św., a… Czytaj więcej »

Anna
10.07.15 19:33
Odpowiada na wpis:  Aleksandra

Aleksandro,
Ja w mojej rodzinie tez jestem uwazana za osobe chora psychicznie dlatego ze zyje modlitwa i Panem Bogiem. Ale tak jak Ty wiem jak olbrzymi spokoj wewnetrzny otrzymuje dzieki modlitwie i Sw.Sakramentom dlatego nigdy z tego nie zrezygnuje. A niektorych ludzi z mojej rodziny jest mi po prostu zal. Pozostalo mi tylko modlic sie za nich.

Krystyna
07.07.15 10:11

Dziękuję bardzo serdecznie za przekazanie tak pięknego i inspirującego Świadectwa.
Królowo Różańca Świętego Módl się za nami .
Króluj nam Chryste.

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x