Depresja to trudna choroba i zrozumieć może ją w pełni tylko ten, który ją przechodził. Od 5 lat miałam z nią problem. Brałam leki psychotropowe, a kiedy tylko z nich „zeszłam” po jakimś czasie znów musiałam do nich wracać. Ciągle czułam jakiś niewyjaśniony lęk, niepokój, brak pewności siebie. Miałam wrażenie, że nic dobrego mnie w życiu nie spotka… Poza tym przechodziłam kryzys na studiach – zgubiłam gdzieś motywację do uczenia się no i do tego zakochałam się bez wzajemności co jeszcze bardziej mnie przybiło. Czułam się naprawdę źle… Miałam ochotę ciągle leżeć w łóżku i nie chciało mi się spotykać ze znajomymi ani rodziną. Do tego czułam tak wielkie poddenerwowane związane z końcem studiów że nie mogłam sobie ze sobą poradzić. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską, bo czułam że moje życie nie ma sensu i nie ma dla mnie nadziei… Pomyślałam sobie – „co mi szkodzi, spróbuję, innego wyjścia i tak nie widzę…”. Odmawianie różańca nie zawsze było łatwe, zwłaszcza na początku często się myliłam, nie mogłam skupić i bałam się czy „dobrze” odmawiam tę modlitwę. Ale teraz widzę, że dla Matki Bożej najważniejsze jest to, że się staramy, nawet jeżeli nie zawsze wychodzi. Już pod koniec wszystkie trudności w moim życiu zaczęły się jakoś same rozwiązywać, zupełnie inaczej patrzę na świat, zaczęłam dostrzegać moje zalety i wszystkie dobre rzeczy, które mam i które się w moim życiu dzieją. Przypadkiem (chociaż może to nie był przypadek 😉 ) odkryłam w moim mieście msze o uzdrowienie, które bardzo mi pomagały. Biorę mniej leków, mam nadzieję że za jakiś czas nie będą mi w ogóle potrzebne. Wszystkim polecam tę modlitwę i oddanie całego życia Matce Bożej, bo ona lepiej wie co jest dla nas dobre i czasem rozwiązuje nasze problemy w inny sposób niż się spodziewamy. Z Panem Bogiem! 🙂
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 07-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 04-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 30-05-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Grzegorz: W intencji rodziny
Wiktoria: Wybrałaś mi najlepszego męża
Krzysztof: Nie wierzyłem…
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
dla mnie tez rozaniec i modlitwa pompejanska
to ostatnia deska ratunku
depresja i kazdy dzien walki zeby wstac i isc
stawiac czolo problemom dnia codziennego
to wszystko bez wiary w moc modlitwy
nie mialoby dla mnie sensu
lacze sie w modlitwie ze wszystkimi cierpiacymi
Wiem przezco przechodzicie ja choruje na depresje ponad 17lat a dopiero mam 34 lata jak chcecie popisac to moje gg 34081818 mozemy sobie pomuc jak zyc z tom chorobom
Witaj ,moja depresja zaczęła się parę lat temu. Jestem pod opieka lekarza. Zawierzyłam się Jezusowi i Matce Bożej i wierzę że to moje cierpienie ma sens. Jaki? Ja nie wiem , ale On wie. W tej chorobie najgorsze jest to, że miedzy wiedzą, rozumem a reakcją organizmu jest przepaść, że tak trudno powiązać psychikę z reakcją organizmu. Zdaje się, że już wszystko wraca do normy a nawet najmniejszy bodziec ( który w normalnych warunkach byłby spokojnie przeżyty) powoduje natychmiastowe naderwanie cienkiej nitki łączącej obie te sfery i trzeba znowu wzmożonej modlitwy, takiego kurczowego uczepienia się ręki Boga, żeby nie poddać… Czytaj więcej »
Masz rację Aniu to bardzo trudna choroba i nie każdy ją rozumie.Ja choruję na depresję od paru miesięcy a może dłużej tylko niedawno została ona u mnie wykryta i nie raz słyszę weż się w garść weż się za robotę a nie użalasz się nad sobą ale to bardzo trudne wziąć się w garść jeśli widzi się rzeczywistość w czarnych barwach.Życzę Ci aby w Twoim życiu wszystko się ułożyło żebyś wyzdrowiała bo po każdej burzy przychodzi słońce.Też pierwszy raz odmawiam nowennę i również mam podobne problemy co i Ty w trakcje modlitwy i też byłam pierwszy raz na mszy o… Czytaj więcej »
Witaj. Ja zmagam się z depresja od wielu lat i doskonale wiem co czujesz. Zyczę Ci powodzenia, oby świat okazał się bardziej przyjazny i różowy. Anna