Skończyłam moją trzecią nowennę i już mam zamiar zacząć następną, te trzy nowenny nie były łatwe, bo intencje też trudne. Prośby moje nie zostały wysłuchane…może to jeszcze nie czas, a może jest jakiś lepszy Boży plan. Wiem jedno Matka Przenajświętsza czuwa nade mną i pomaga (choć pewnie czasami tego nie dostrzegam) Dostałam wiele innych łask, które były mi potrzebne w danym momencie i w trudnych chwilach.Dziękuję Królowo pełna miłości za opiekę, wsparcie i pomoc. Modlitwa nie szkodzi tylko pomaga!!!najlepsze lekarstwo na wszystko! Módlcie się, trwajcie, wierzcie i nie ustawajcie…a Matka Kochana na pewno pomoże. Ile mi starczy sił będę rozszerzać cześć Twoją o Dziewico Różańca Świętego!!!!!Dziękuję.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy