witam serdecznie obiecalam sobie i Najswietrzej Mateczce Pompejanskiej ze zloze swiadectwo jak tylko ukoncze nowenne . nowenne 1 ukonczylam w marcu z prosba o wyjscie z trudnej sytuacji finansoej i pomoc o uzdrowienie mojej firmy ktora jest na skraju bankructa jestem jej wlascicielem. wtym czasie otrzymalam ogrom lask i spokuj duszy otrzymalam tez pomoc finansowa ktora troche mi pomogla,ale nie zlozylam wtedy swiadectwa bo chcialam calkowicie uwolnic sie od dlugow.druga nowenne rozpoczelam w lipcu i zakonczylam ze spokojem serca ze wszysto sie ulozy niestety sytacja mojej firmy nie popraila sie na tyle aby wyjsc na prosta,ale nie poddaje sie i wierze ze mateczka mnie nigdy nie opuscila zawsze jest przy mnie czuje jej pomoc z wielu sytuacji wyprowadzila mnie obronna reka. ufam ,ze starczy mi sil iwytrwalosci z pomoca Boza pokonac trudnoci zycia. Maryjo moja Dobra Matko dziekuje.