SZCZESC BOZE .To juz moja czwarta NOWENNA ,piata zaczelam odmawiac od wtorku.Modle sie w intencji powrotu do zdrowia od zeszlego roku walcze z choroba nowotworowa,pierwsza intencja spelnila sie na te pozostale czekam wytrwale,bo ufam ,ze i na nie przyjdzie czas.Najwazniejsze dla mnie jest to ,ze gdy przychodza kiepskie dni ,pelne rezygnacj ,cierpienia,bolu ,ciaglych mysli ze odejde i zostawie 12 letnia corke to wtedy biore ROZANIEC do reki i czuje opieke MARYJI.Gdyby nie wsparcie z NIEBA i moich rodzicow[niestety na meza nie moge liczyc woli alkohol,kolegow,powiedzial mi w ubieglym roku ,ze zyczy mi najgorszego,mysle o odejsciu od niego,ale nie wiem czy los nie zemsci sie jeszcze bardziej na mnie]to byloby kiepsko ze mna.Ta modlitwa jest wspaniala daje ukojenie i spokoj.Czasami zdarzaja sie male cuda nawet tego niezauwazami.Dziekuje WSZYSTKIM ktorzy zamieszczaja tu swoje swiadectwa jestescie dla mnie duzym wsparciem.NIECH WAS BOG BLOGOSLAWI.
Anetko, ja też mam córkę 12-letnią. Rozumiem Cię. Jednak nie trać wiary, módl się o uzdrowienie, uwierz w uzdrowienie. Powtarzaj „Jezu, ratuj”, kiedy Ci ciężko. Pomodlę się za Ciebie:) Mąż Ci życzył źle, kiedy wypowiadał te słowa. Jednak Ty módl się o dar wybaczenia mężowi, pomódl się za niego, błogosław mu oraz pomódl się o uwolnienie od złożyczenia. Niby taki drobiazg, ale słowa wypowiedziane mogą uczynić wiele zła. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Mówił to ksiądz na nabożeństwie o uzdrowienie. Polecam Ci, abyś poszła do sióstr zakonnych i poprosiła o modlitwę za Ciebie. Dobrze jest, gdy więcej osób… Czytaj więcej »
Serdecznie Wszystkim Dziekuje za slowa otuchy i modlitwe BOG ZAPLAC
Ja również za Ciebie się pomodlę. Modlitwę NP otrzymałam od nieznajomej na spotkaniu MIMJ w grudniu. W styczniu rozpoczęłam modlitwę i 1 intencję. W tej chwili odmawiam piątą. Intencje się spełniają.
Ja codziennie odmawiam dziesiątek rózańca św. w intencj wszystkich chorych na nowotwory,i ulgi w cierpieniu,ta modlitwa obejmuje tez ciebie,sama też choruję na nieuleczalną chorobę nowotworową ,dzięki modlitwie wyniki mam stabilne czuję sie dobrze i wiem ,że Maryja czuwa na de mną ,i nad tobą również ,bo sie modlisz..Rózaniec to potęga.
Maryja na pewno Cię nie opuści. Ufam, że modlitwa zostanie wysłuchana i otrzymasz łaskę powrotu do zdrowia, a pozostałe sprawy z Jej pomocą się poukładają. Pomodlę się Twojej intencji
ja tez sie juz za ciebie pomodlilam
Ja też się pomodlę. A wspólnotę Milosc i Miłosierdzie Jezusa też polecam.
Aneto…..nie poddawaj się!!!!!, boisz sie konsekwencji odejscia-to zrozumiałe…,ale wybierz mniejsze zło. Zycie jest tylko jedno, zrób to dla SIEBIE I CÓRKI! Pomodle sie za Ciebie byś wyzdrowiala i miała odwage zrobic 1 krok.
Bądź silna Aneta, wyzdrowiejesz, pomodlę się za Ciebie.
Pani Aneto prosze byc dobrej mysli i zawierzyc Najswietrzej Matce Bozej Ona nigdy nie zawodzi i wyprowadzi Pania z tych cierpien ,da ukojenie ,pouklada wszystkie spracy tylko trzeba jeszcze troszeczke cierpliwosci:))) Prosze NIGDY sie nie zniechecac nie poddawac Niech Dobry Bog Pania Blogoslawi ,duuuzo zdrowia ,spokoju i milosci zycze:)pozdrawiam
Witaj.chcialabym Ci polecić wspólnotę Milosc i Miłosierdzie Jezusa.po prostu wpisz w Google MIMJ.jutro transmituja przez radio Msze Św.o uzdrowienie.Polecam tez Nowenne za wstawiennictwem Sługi Bożej Rozali Celakowny.
Droga Aneto napewno tak szybko nie odejdziesz ale cokolwiek by się wydarzyło nie musisz się niczego bać bo odmawiasz różaniec i Maryja jest przy Tobie i zawsze bedzie bo dla niej każdy kto modisię na różańcu jest jej dzieckiem któremu niczego nie odmówi a najbardziej pocieszające jest to że obiecała nam za odmawianie różańca że weżnie nas kiedys do nieba i chociaz tu miałoby sie skończyć nasze zycie pełne cierpień bólu chorób trudów to tam z Maryją jest nasz nowy dom,now nowe zycie i nowy świat