Witajcie Kochani:) Czytam na bieżąco zamieszczane świadectwa i poczułam potrzebę napisania paru słów o mnie. Moja „przygoda” z różańcem zaczęła się 10 lat temu. W sposób dotąd niewyjaśniony otrzymałam różaniec. Czekał on jednak pięć lat żebym po niego sięgnęła. Muszę przyznać, że Matuchna posłużyła się moją koleżanką, której opowiedziałam o tym różańcu i to ona mnie zachęciła do modlitwy. Jej słowa:”jak go dostałaś to znaczy, że masz się na nim modlić”. Więc zaczęłam… początki były trudne. Zaczynałam od jednej dziesiątki dziennie, później jedna tajemnica a w tej chwili jestem w trakcie drugiej nowenny. Przez te pięć lat Matuchna sprawiła, że pokochałam tą modlitwę. Pierwszą nowennę odprawiłam za duszę mojego brata, który dziesięć lat temu popełnił samobójstwo, to po jego śmierci otrzymałam ten różaniec. Mam wielką ufność, że jego dusza dostąpi zbawienia. Teraz odmawiam drugą nowennę w intencji własnej… nie jest to jakaś konkretna intencja bo problemów mam nie mało ale proszę Mateczkę żeby mnie prowadziła… i to działa! Po ludzku już dawno bym się poddała… Mateńka dodaje mi sił, napełnia serce nadzieją i nie pozwala zwątpić. Nie wyobrażam sobie już życia bez modlitwy różańcowej. Chwała Panu i Mateczce Królowej Różańca Świętego!
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 19-04-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 16-05-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 11-06-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
Monika: Dar późnego macierzyństwa
Aktualizacja apki „Nowenna pompejańska i różaniec”
Aplikacja „Nowenna Pompejańska i Różaniec”
Elżbieta: Otrzymałam mieszkanie
Wierny: Liczne błogosławieństwa
Ostatnie komentarze
Najwyżej oceniane
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Wlasnie Bog tak pieknie dziala, bo niby konkretow moze nie byc, a jednak zmienia sie cale nasze zycie i my sami 🙂
Twoje świadectwo to dowód Bożej miłości. Bóg nikogo nie opuszcza i zawsze znajdzie drogę do naszych serc. Powodzenia.
Tak, to prawda. Bóg mnie bardzo kocha i Ciebie też Weroniko. Dziękuje!
Kasiu, przepiękne świadectwo. Niby bez konkretów, a tak piękne. Takie proste i ciepłe. Tak różaniec dodaje sił. Mateczko jesteś z nami 🙂
Basiu, to moje pierwsze świadectwo. Mam nadzieję, że kolejne będzie z konkretami. Mam bardzo trudne chwile ale ufam, że będzie dobrze… Chwała Panu i Mateczce Najukochańszej!