Zgodnie z obietnicą daną Matce Bożej w nowennie pompejańskiej dzielę się radością z uzyskanej za jej przyczyną łaski. Modliłem się nowenną o uzdrowienie mojego małżeństwa. Były między nami problemy, z którymi nie mogliśmy sami dać rady.
W czasie drugiej nowenny błagalnej zaczęło się poprawiać. Dużo pracy i modlitwy przed nami, ale to, co już się dokonało, jest cudowne!

Świadectwo ukazało się w czasopiśmie „Królowa Różańca Świętego” – poświęconemu różańcowi i nowennie pompejańskiej.
Odwiedź stronę naszego kwartalnika!
Zobacz też w naszym sklepiku.
Ja również modliłem się o uratowanie mojego małżeństwa, jak do tej pory nic się nie dzieję, przynajmniej ja nic nie zauważam. Wierzę dalej, że Mateńka wspomoże nas w tym trudnym czasie. Do żony nie trafiają żadne argumenty.
Moniko ja rowniez znajduje sie w podobnejj sytuacji, nie chodzi o meza ale osobe z ktora jestem i ktora kocham. Jest mi ciezko ale mimo wszystko modle sie, czesto modle sie ” slowami” niz sercem, ale ufam ze odnajde spokoj i moja modlitwa bedzie mila Matence. Pomodle sie za Ciebie….ufajmy
Dla mnie to wielka radość czytać takie świadectwa.Ja też modlę się o uzdrowienie mojego małżeństwa.Moja sytuacja po ludzku jest nie do uratowania,bo tylko ja chcę ratować nasze małżeństwo.Za tydzień mam już sprawę rozwodową i od pół roku nie mieszkamy ze sobą.Mąż nie chcę ze mną utrzymywać żadnego kontaktu,nawet w sprawie dzieci.Mąż zachowuję się jak opętany przez szatana,nie rozumiem jego zachowania.Kochani proszę was o modlitwę za moje małżeństwo,bo ja już nie daję rady.
Ja modliłem się w tej samej intencji,niestety do rozwodu doszło,choć mieszkamy razem pod jednym dachem.Być może Pan ma lepszy plan dla mnie.Teraz zacząłem druga nowennę,mam wrażenie,że znoszę to łatwiej właśnie poprzez modlitwę.Nie poddawaj się-tylko zaufaj Panu.Pomodlę się za Twoje małżeństwo-powodzenia:)
I tak trzymaj…