Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sylwia
19.02.14 16:04

Iwonko, bardzo Ci współczuję z powodu dzieciątka. U mnie też było podejrzenie chorób genetycznych, na szczęście okazało się, iż to fałszywy alarm. Módl się NP i nie zniechęcaj się Najświętsza Panienka nie zostawi Cię samej w tych ciężkich chwilach. Gdzieś czytałam w świadectwach innych osób, że jeśli z jakieś przyczyny nie mogły odmówić nowenny w danym dniu odmawiały kolejnego dwa razy. Przede wszystkim, jak już pisałam powyżej, niech nie opuszcza Cię głęboka wiara, w to, że Twoja prośba zostanie wysłuchana. Ja osobiście doświadczyłam wielu cudów i łask, dlatego jestem pewna, że i Ty ich doświadczysz. W modlitwie końcowej w trakcie… Czytaj więcej »

Iwona
19.02.14 12:56

Ja modlę się w intencji uzdrowienia nieuleczalnie chorej, obciążonej genetycznie zespołem chorób metabolicznych, córeczki Emilki. Nowennę zaczynam drugi raz, wczoraj był siódmy dzień i niestety zawiodłam, dlatego od dziś od początku ją odmawiam. Bardzo się boję co będzie po narodzinach Emilki (teraz 7 mc), i patrzenia na jej cierpienie, i organizacji życia rodzinnego (2 dzieci starszych), i kwestii finansowych… Przyznam że nigdy nie prosiłam Maryi ani Boga o tak ważną sprawę… ale nie jestem pewna czy ja jestem godna otrzymać taką łaskę 🙁

Marysia
19.02.14 20:40
Odpowiada na wpis:  Iwona

Iwonko,nie mogłam „przejść obojętnie” obok Twojego wpisu. U mnie też było podejrzenie wad genetycznych. Odmawiałam nowennę. Odprawionych zostało wiele mszy św. w intencji uzdrowienia dzieciątka. Dzieciątka, któremu niektórzy lekarze nawet nie dawali szans na przeżycie. Córeczka urodziła się kilka miesięcy temu. Żyje i jest zdrowa. Jedni mówią” no widzisz, lekarze się mylą”, a inni, tak jak ja wierzą, że to cud.Też mi się wydawało, że nie dam rady odmawiać 3 części codziennie. Bywało trudno, byłam czasem zmęczona, czasem przysypiałam, ale się modliłam. I choć nie wiedziałam, czy moje dzieciątko zostanie uzdrowione, to byłam pewna, że cokolwiek się stanie, będzie dobrze.… Czytaj więcej »

Iwona
20.02.14 21:02
Odpowiada na wpis:  Marysia

Marysiu, nawet nie wiesz ile mi dałaś Twoim wpisem… Jeśli jest taka możliwość to bardzo chętnie porozmawiałabym z Tobą na priv. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ

Marysia
22.02.14 21:01
Odpowiada na wpis:  Iwona

Iwonko, jasne, możesz do mnie napisać na priv. Mój e-mail to: mariarusin@wp.pl
Pozdrawiam serdecznie,
Marysia

Sylwia
18.02.14 00:40

Pani Grażyno, proszę nie tracić wiary. Przede wszystkim wiara to podstawa tej modlitwy. Każdego dnia należy powtarzać sobie, że Najświętsza Panienka wysłucha naszych próśb i modlitw. Ja za pierwszym razem dosyć szybko się poddałam, zniechęciłam. Jednak ta modlitwa ciągle gdzieś koło mnie krążyła. Wydaje mi się, że gdy zaczęłam po latach odmawiać ją ponownie Mateńka właśnie pozwoliła mi dosyć szybko doświadczyć takich cudów, żebym tym razem jej zaufała. Pomimo wcześniejszych złych dni, przykrości które mnie spotkały w głębi duszy wierzyłam, że tym razem wszystko się uda. Ta modlitwa naprawdę pozwala zmienić nasze życie, pozwala nam doświadczać tego o co prosimy,… Czytaj więcej »

ula
17.02.14 22:47

piękne świadectwo

Grażyna Borowska
17.02.14 22:31

Witam-ja odmawiam już drugą NP i chyba nie jestem godna moich prośb o które proszę bo nic szczególnego się nie dzieje,ale nie poprzestanę,będę nadal się modlić,myślę że może się coś odmieni że trzeba czasu,tracę wiarę ale się modlę-pozdrawiam

Kamila
18.02.14 10:38
Odpowiada na wpis:  Grażyna Borowska

Grażynko, trwaj…Bóg widzi Twoje wysiłki. Pamiętaj, że jeśli nawet nie wysłucha Twoich modlitw to dla Twojego dobra. Ja wiem, ze pewnie teraz jak to czytasz, to się obruszasz….ale tak jest. Wiem, z własnego doświadczenia….Jeśli Bóg stwierdzi, ze nie będzie to dobre dla Ciebie to nie da tego, o co prosisz, albo …nie jest jeszcze czas odpowiedni na otrzymanie tego o co prosisz. Mnie osobiście pomaga czytanie Pisma Św. bardzo często się dziwię jak to robię że trafiam w przekaz który tyczy się zapytań, wątpliwości….Duch Święty, tak prowadzi.:)). Kiedy zanurzam się w tej księdze, mam wrażenie że rozmawiam z Bogiem, który… Czytaj więcej »

Aneta
17.02.14 20:31

Piekne swiadectwo. Prawda, ze cuda zdarzaja sie codziennie? Ja doswiadczylam i dostwiadczam tego samego. Od 1-go dnia odmawiania NP spotykalam bardzo zyczliwych ludz. Moje skomplikowane sprawy okazywaly sie latwe do rozwiazania. Nawet w Urzedzie Celnym spotkalam sie z mnostwem bardzo milych i pomocnych ludzi, a przeciez celnicy maja tak zla opinie 🙂 I tak jest kazdego dnia. Moja intencja nie zostala jeszcze wysluchana, ale ja juz widze, ile dobra jest w moim zyciu. Bylam tez na mszy swietej z modlitwa o uzdrowienie i „dodatkowo” zostalam wyleczona z bolu kregoslupa, ktory dokuczal mi od dluzszego czasu. Moje klopoty z krazeniem krwi… Czytaj więcej »

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x